Tym razem siłę wstrząsu oszacowano na 3,7 w skali Richtera. Jego centrum było w pobliżu miejscowości Mętków koło Chrzanowa. Powodem, tak jak przed kilkoma tygodniami, była działalność kopalni Janina z Libiąża. Pod ziemią nikomu nic się nie stało, ale na powierzchni można mowić o ogromnym niepokoju mieszkańców.

- Dramat. Dzieci wystraszone, cała szafa się trzęsła. Noc była nieprzespana, bo człowiek cały czas myślał czy sufit na głowę nie spadnie. Nie życzę tego nikomu. Poszedłem do córki na poddasze, dzieci w płacz, wszystko na równe nogi. Szklanki poprzewracane. Każdy wstrząs przeżywa się na nowo. Odkąd tu mieszkam zawsze było czuć ruchy, ale nigy tak silnie jak podczas tych ostatnich wstrząsów - podkreślają mieszkańcy Żarek.

Powiatowe centrum zarządzania kryzysowego w Chrzanowie odebrało w nocy kilkadziesiąt telefonów od zaniepokojonych mieszkanców. Jak poinformował Radio Kraków dyżurny straży pożarnej, w jednym przypadku strażacy musieli zabezpieczyć uszkodzony budynek w Żarkach. Pękły w nim ściany i komin. Na miejscu był inspektor nadzoru budowlanego, ale uznał, że mieszkańcy mogą bezpiecznie spędzić noc w domu.

Mieszkańcy tracą cierpliwość, bo to już kolejny tak potężny wstrząs w ostatnich tygodniach. 30 września uszkodzonych zostało kilkanaście budynków. Pękały ściany i kominy. Mieszkańcy jeszcze nie zdążyli zabezpieczyć budynków, a ziemia znów zadrżała: "Każdy budynek jest popękany. Nie mam żadnej ściany całej. Z tą kopalnią się nie da. Ileż razy można?! Masówkę trzeba zrobić" - oburzają się mieszkańcy. 

Rzeczywiście w Żarkach widać przed dom jeszcze sterty cegieł. Część kominów zabezpieczonych jest folią przed deszczem. W teren ponownie ruszyły komisje, które ocenią kolejne szkody.

Wyższy Urząd Górniczy w Katowicach zdecydował o wstrzymaniu wydobycia węgla w miejscu, gdzie doszło do dwóch potężnych wstrząsów. Prace nie będą mogły być prowadzone do czasu wykonania zleconych zabezpieczeń. 

Po południu w sprawie wstrząsów specjalną uchwałę jednogłośnie podjęła rada gminy Oświęcim. Czytamy w niej, że "jest rzeczą niedopuszczalną, aby ekonomiczny interes kopalni był stawiany ponad zdrowie i życie ludzi zamieszkujących tereny z kopalnią sąsiadujące".

Prezes WUG po przedostatnim wstrząsie zlecił ekspertyzę Głównego Instytutu Górnictwa. Ma być ona gotowa do końca listopada. Określi przyczynę wstrząsów i wpływy kopalni Janina na poziom zagrożenia sejsmicznego. Specjaliści mają określić też co robić, aby uniknąć tak silnych wstrząsów w przyszłości. 

 

 

 

(Marek Mędela/RK/kw)