Działka numer 205/10 - znajduje się w rejonie ulic Czerwone Maki i Bobrzyńskiego. Zajmuje jedną trzecią hektara - i jak czytamy w ofercie przetragowej, "porośnięta jest roślinnością trawiastą oraz samosiejkami drzew i krzewów". I pomimo tego, że dla mieszkańców Ruczaju właśnie zieleń jest towarem najbardziej deficytowym, władze Krakowa postanowiły sprzedać działkę. Co na niej powstanie? Zgodnie z planem zagodpodarowania - teren jest przeznaczony pod zabudowę usługową, w tym hotele, z wyłączeniem usług z zakresu oświaty i szpitali. Teren ten kosztuje 3,5 mln zł. 

"Ruczaj to jest pierwsze eksperymentalne osiedle bez zieleni. Czujemy się zaszczyceni tym faktem. Wspaniale czujemy się wśród pięknych betonowych bloków. Nie potrzebujemy parków i dużych terenów zielonych. To żadnemu normalnemu człowiekowi nie jest potrzebne. Sprzedaż tej działki to kolejny dowód na to, że miasto o nas pamięta" - komentuje ironicznie w rozmowie z reporterem Radia Kraków Tomasz Zelenkiewicz dziennikarz i redaktor naczelny fanpage'a "Więcej Betonu na Ruczaju".

Na zakup działki nie ma jednak chętnych. "Rozumiem oczekiwania mieszkańców, natomiast szkoda, że ich nie wyrazili, gdy uchwalany był plan miejscowy dla tego terenu. Być może w przyszłym roku wrócimy ponownie do przetargu" - mówi Jan Machowski z krakowskiego magistratu. 

Więcej o przetargu i działce

Źródło: http://www.krakow.pl/get_html.php?dok_id=201925 

 

 

 

(Grzegorz Krzywak/ew)

Obserwuj autora na Twitterze: