Około 10 tysięcy metrów kwadratowych powierzchni komercyjnych świeci pustkami. Roczne utrzymanie stadionu to koszt około 7 milionów złotych . Udało się zagospodarować tylko jedno pomieszczenie. Od wczoraj działa tam jedno z biur strefy płatnego parkowania.

Stadionem miała zarządzać Wisła, ale klub stwierdził, że nie udźwignie tego ciężaru, i z końcem ubiegłego roku rozwiązał umowę. Stadion będzie wynajmowany tylko na mecze. Codzienny ciężar utrzymania spadł więc na Zarząd Infrastruktury Sportowej, czyli jednostkę miejską.

Od Wisły ZIS uzyska około 2 milionów złotych rocznie. Resztę musi jakoś wygospodarować. Dyrektor Krzysztof Kowal już pół roku temu informował, że trwają intensywne poszukiwania inwestorów, którzy zajmą puste pomieszczenia.

Obiecywał, że zapełnią się one wraz ze startem wiosennych meczów piłkarskiej ekstraklasy. Tymczasem liga rusza już za trzy tygodnie, a zagospodarowany jest wciąż tylko jeden lokal.

Maciej Skowronek/ew