Rzeźby” (27.04–1.10.23). Zoba­czymy 14 intrygujących prac artysty, w tym monumentalne dzieła Makbet i Hamlet, które w renesansowym oto­czeniu zyskują nowy sens inter­pre­tacyjny. Jasność i bujność świata natury, z których słyną wawelskie ogrody, spot­kają się na wystawie z mrokiem i niepo­kojem wyrażonym w twórczości Bek­sińskiego, wciąż otoczonej aurą tajem­nicy. Kuratorami wystawy są Małgo­rzata i Marcin Gołębiewscy.

Na wystawie Beksiński. Rzeźby zo­ba­czymy cykl zatytułowany Głowy. Tworzą go odlewy w brązie – wariacje na temat ludzkiej czaszki oraz płasko opracowane reliefy. Wśród znaczących dzieł artysty znalazły się także odlewy dwóch po­ruszających rzeźb monumentalnych: Hamlet i Makbet.

– Plenerową ekspozycją rzeźb Zdzisława Beksińskiego kontynuujemy tradycję organizowania wystaw w Ogrodach Królewskich na Wawelu. Po Józefie Wilkoniu i Bronisławie Chromym przyszedł czas na prezentację intrygującej twórczości Beksińskiego, która może zaskoczyć niejednego miłośnika jego osiągnięć malarskich. Wystawa w ogrodach to także wyjątkowa okazja, by zwiedzić Zamek z całymi rodzinami, a przede wszystkim najmłodszymi odbiorcami sztuki, w przyjaznej i swobodnej atmosferze – mówi prof. Andrzej Betlej, Dyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu.


Kuratorzy Małgorzata i Marcin Gołębiewscy piszą o prezentowanych obiektach: „To zbiór bardzo zróżnicowany, od form ażurowych, lekkich, poprzecinanych, wydrążonych, po pełniejsze bryły z licznymi zagłębieniami i otworami przypominającymi zwielokrotnione oczodoły. Beksiński zdecydowanie nie utożsamiał rzeźby z zamkniętą formą i jednolitą bryłą, eksperymentował z jej materialnością. Hamlet to postać, a raczej dalece przetworzony wizerunek ludzkiej postaci, wyciągnięty, mocno wygięty, niestabilny i wymagający postumentu, tworzący formę tronu lub fotela. Szeroki tors stanowi naturalne oparcie, szpiczaste, zadarte do góry kolana formują kształt siedziska. Skala, smukłość postaci, zniekształcenie figury oraz czerń patyny potęgują wrażenie odrealnienia. Powierzchnia rzeźby nie jest już tak gładka jak w przypadku głów, pojawiają się żłobienia i efekt faktury. Hamlet jest przykładem dzieła abstrakcyjnego, które jest jednocześnie dziełem figuratywnym, choć dalekim od realizmu”.