Maszkowice
Góra Zyndrama jest już własnością gminy Łącko
Samorząd odkupił od mieszkańca Maszkowic działkę, na której dekadę temu odkryto ruiny osady z epoki brązu. Jej początki datowane są na 1750 rok przed naszą erą. Właściciel gruntu od początku podchodził do całej sprawy pozytywnie i zezwolił na badania archeologiczne. - Teraz możemy myśleć o zagospodarowaniu tego miejsca dla turystów – mówi Jan Dziedzina, wójt gminy Łącko.
Archeolodzy zakończyli tegoroczne badania na górze Zyndrama w Maszkowicach
W ciągu ostatnich dwóch miesięcy naukowcom udało się odsłonić wschodnią cześć muru osady, która powstała trzy i pół tysiąca lat temu. Prace prowadzone też były przy północnej ścianie, gdzie znajdowała się brama wjazdowa do grodziska i dwa obronne bastiony.
Łącko: Prawie 1 mln zł na zakup domów dla Romów z Maszkowic
Prawie 1 mln zł otrzymała gmina Łącko na Sądecczyźnie na zakup nowych domów dla rodzin romskich z Maszkowic. Wójt nie wyklucza, że będzie ich szukał poza terenem gminy, ale wszystko zależy od tego, czy sąd administracyjny uzna, że jest to zgodne z prawem. Kupno domu dla Romów w innej gminie rozpatruje też wójt Chełmca.
Monitoring nie pomaga. W osadzie romskiej w Maszkowicach ciągle płoną toksyczne ogniska
Tylko w ostatnim tygodniu straż pożarna interweniowała tam sześć razy. Romowie wypalają elektroniczny sprzęt by pozyskać miedź, którą później sprzedają. Jak dowiedziało się Radio Kraków, proceder w ostatnim czasie jednak się nasilił. Monitoring, który funkcjonuje w romskiej wiosce od niedawna, pozwala szybciej zareagować i podjąć interwencję. Nie przyczynił się jednak do wyeliminowania problemu.
W osadzie romskiej w Maszkowicach na Sądecczyźnie zamontowano monitoring
Kamery mają pomóc w ukróceniu procederu wypalania sprzętu elektronicznego i tym samym zanieczyszczaniu środowiska. Romowie zwożą do osady stare telewizory i pralki i najczęściej nocami spalają, by pozyskać z nich miedź, którą następnie sprzedają.
W Maszkowicach jest już spokojniej? Mieszkańcy są innego zdania
W osadzie romskiej w Maszkowicach na Sądecczyźnie nadal płoną ogniska z elektrycznym złomem – alarmują mieszkańcy wioski. Po incydencie z lata ubiegłego roku, kiedy Romowie z osady zaatakowali orszak weselny porządku w gminie Łącko pilnowały dodatkowe patrole policji. Kilka dni temu funkcjonariusze zakończyli swoją misję, ale problem z wypalaniem toksycznych odpadów pozostał.
W Maszkowicach jest spokojniej. Policjanci z Krakowa mogli wyjechać
Policjanci z Krakowa, którzy przez ostatnie miesiące pilnowali porządku na terenie Łącka, opuścili już Sądecczyznę. Służbę na terenie gminy pełnili przez 3 miesiące. Zostali do niej skierowani po napadzie, do jakiego doszło pod koniec sierpnia w Maszkowicach. Grupa Romów napadła wówczas na przejeżdżający przez miejscowość orszak weselny.
Najnowsze
-
07:34
Będzie dodatkowa lekcja religii w Dąbrowie Tarnowskiej? Burmistrz zapyta mieszkańców
-
07:16
Nie będzie zmiany wójta w Tymbarku. Referendum nieważne
-
06:57
Poniedziałek ostatnim dniem na składanie w SN protestów przeciwko wyborowi Prezydenta RP
-
06:33
Początek tygodnia będzie dalej ciepły, ale w całej Małopolsce może zagrzmieć
-
06:13
Jeden z najpopularniejszych szlaków w Tatrach zamknięty do czwartku. Potem także będą utrudnienia
-
06:05
„Nadajemy do myślenia". Oryginalna kreacja kampanii Radia Kraków
-
22:11
Wzruszający koncert na zakończenie 17. edycji Festiwalu Zaczarowanej Piosenki
-
21:58
Pożar domu w Brzeszczach, ranna jest jedna osoba
-
21:15
UWAGA KONKURS! Te gadżety Radia Kraków możecie wygrać tylko teraz!
-
21:05
Kim jest psychopata?
-
19:28
Piękny dworzec w Tarnowie, a przed dworcem straszne dziury
-
17:05
Lista Niezapomnianych Przebojów nr 1571 z 15.06.2025