Koszykarki Wisły CANPACK stają dziś przed szansą wywalczenia prawa gry w kobiecej Eurolidze. Rywalem grecki zespół Olympiakos Pireus, z którym krakowianki zremisowały na wyjeździe 63:63. Dla Białej Gwiazdy byłby to kolejny sezon w tych elitarnych rozgrywkach, Wisła CANPACK gra bowiem nieprzerwanie w Eurolidze od sezonu 2004/2005.

W meczu rozgrywanym w Glyfadzie położonej na przedmieściach Aten krakowianki grając bez Magdaleny Ziętary i Justyny Żurowskiej Cegielskiej prowadziły po trzech kwartach 51:41 by ostatecznie zremisować. Jednak i ten wynik stawia krakowski zespół w lepszej sytuacji przed rewanżem w hali przy Reymonta o 18.30. Najskuteczniejszymi zawodniczkami Wisły CANPACK w tym spotkaniubyły Hiszpanki Maria Conde i Leonor Rodriguez, które zdobyły po 14 punktów. W drużynie z Pireusu najskuteczniejsze okazały się Pinelopi Pavlopoulou i Aikaterina Sotiriou, które zapisały na swoim koncie po 12 punktów.

Dodajmy, że zwycięzca tego dwumeczu w najbliższych miesiącach rywalizować będzie w rozgrywkach Euroligi Kobiet, a przegrany w rozgrywkach EuroCup.  

Marek Solecki/RK