Pan Paweł ujął jury rymowanką o leniwym turyście:
W hamaku, tuż przy leśniczówce,
relaksu zażywał turysta w wiatrówce.
Nie wiedział leniwy koleżka,
że obok jest rowerowa ścieżka,
a on może być kolarzem w czołówce!
Laureat naszego konkursu nie podjął jeszcze decyzji, czy na rowerze będzie jeździł on sam, czy podaruje rower mamie. Ale jak podkreśla, tej radości z wygranej długo nic nie przebije. - Kiedyś wygrałem w toto-lotka, ale suma była tak zawrotna, że wystarczyła na... piłkę dmuchaną dla syna. A taki rower to zupełnie inna skala.
Panie Pawle - raz jeszcze serdecznie gratulujemy wygranej!
Przypominamy, że rowery trekkingowe trafiły w te wakacje już do sześciorga naszych słuchaczy: pani Joanny z Krakowa, pana Marka ze Stryszawy, pani Renaty z Chorągwicy, pani Beaty z Krakowa, pani Anny z Nowego Sącza i pani Oli z Rawałowic.
Kolejna odsłona konkursu i ostatnia już w te wakacje szansa na wygranie roweru trekkingowego już od najbliższego poniedziałku (18 sierpnia). A w ostatnim tygodniu wakacji słuchacze powalczą o rower elektryczny.
Szczegóły i regulamin konkursu: Małopolska na dwóch kółkach TUTAJ.
Partnerzy projektu: