28 nowych okien waży łącznie ponad tysiąc trzysta kilogramów - mniej więcej tyle, ile dorosły samiec hipopotama. Dostarczenie ich na wysokość 1987 metrów nad poziomem morza ma zająć cały dzień. W logistyce przedsięwzięcia będzie uczestniczyć nie tylko tradycyjny samochód dostawczy, ale także kolejka linowa na Kasprowy Wierch oraz… barki pracowników producenta. To na nich dosłownie materiały pokonają ostatnie najtrudniejsze 100 metrów w górę.
Nietypowym pomysłem jest także zastosowanie w projekcie gałki drzwiowej zamiast tradycyjnych klamek. Rozwiązanie jest czysto praktyczne – odwiedzające Kasprowy Wierch niedźwiedzie... nie będą miały możliwości otworzenia sobie drzwi.
(RK, mat. prasowe/ew)