We wtorek nad Nowym Targiem wisi gęsta mgła. Dodatkowo rano termometry wskazywały tam 4 stopnie mrozu. Jak wyjaśnił PAP starosta nowotarski Krzysztof Faber, takie warunki atmosferyczne w połączeniu ze spalinami z samochodów i tzw. niską emisją z pieców grzewczych powodują, że nie ma cyrkulacji powietrza, która mogłaby zlikwidować wiszący nad powiatem smog.

Jak wynika z ostrzeżenia, we wtorek w pow. nowotarskim, średniodobowe stężenie pyłu zawieszonego, czyli smogu, osiągnie wartość powyżej 150 mikrogramów na metr sześcienny. Według norm Inspekcji Ochrony Środowiska, przy dobrej jakość powietrza wartość ta nie powinna przekraczać 50 mikrogramów na metr sześcienny.

Mieszkańcy powiatu nowotarskiego otrzymali ostrzeżenie o treści: „UWAGA! Dnia 29.11 prognozowana jest zła jakość powietrza w zakresie pyłu zawieszonego PM10 (SMOG). Zrezygnuj z aktywności na zewnątrz”.

Pył zawieszony PM10, popularnie nazywany smogiem, jest mieszaniną cząstek stałych i kropelek cieczy, które utrzymują się w powietrzu. Cząsteczki te mogą zawierać np.: związki siarki, azotu, związki organiczne w tym wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne, metale ciężkie, dioksyny oraz alergeny takie jak pyłki roślin i zarodniki grzybów. Pył PM10 zawiera cząstki o średnicy nie przekraczającej 10 mikrometrów.

Przestarzałe piece i zła jakość paliwa, niska emisja oraz położenie Nowego Targu w kotlinie od lat powodują duże zanieczyszczenie powietrza w tym mieście. Według Polskiego Alarmu Smogowego w 2021 r. w Nowym Targu odnotowywano największe zanieczyszczenie powietrza w całej Unii Europejskiej.