Janusz Michalik, który przez kilkadziesiąt lat był pracownikiem MOKu i dyrektorem artystycznym Jesiennego Festiwalu Teatralnego od początku jego istnienia odszedł z miejskiej placówki w grudniu ubiegłego roku. Decyzję o przeniesieniu imprezy do Starego Sącza komentuje następująco: "To nie żadna zemsta z mojej strony, że myśmy ten festiwal wyprowadzili, tylko po prostu dowiedzieliśmy się, że miasto i Miejski Ośrodek Kultury robią nowy festiwal. Nam nie pozostało nic innego, jak znaleźć nowego partnera. Udało nam się bardzo szybko znaleźć".

24. edycja festiwalu, tak jak poprzednie, będzie trwała dwa tygodnie, a do Starego Sącza przyjadą aktorzy z całej Polski.

"Przeprowadziliśmy bardzo wiele rozmów z teatrami i niedługo też będziemy się zabierać do pewnych wstępnych selekcji proponowanych nam spektakli. Tego jest bardzo dużo, musimy to zrobić z ogromną rozwagą" - mówi Michalik.

Natomiast władze Nowego Sącza szykują się do organizacji własnego wydarzenia. Zanim przedstawiono pierwsze szczegóły dotyczące imprezy, Mirosław Świst, dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Kontroli Urzędu Miasta Nowego Sącza, zaprezentował jednak wstępne wyniki kontroli w MOK. Urzędnicy mieli wykryć szereg nieprawidłowości, które dotyczą głównie kwestii finansowych.

"Niejasne zasady współpracy i wzajemnych rozliczeń przy współorganizowaniu imprez kulturalnych pomiędzy MOK a Stowarzyszeniem Animatorów Kultury. Brak szczegółowych wytycznych, kalkulacji kosztów poszczególnych zadań, nierzetelnie prowadzona dokumentacja umów zleceń i umów o dzieło oraz dokumentacja stanowiąca podstawę wypłaty wynagrodzeń z tego tytułu" - wylicza Świst.

Sprawa na razie nie trafi do prokuratury. Kontrolerzy, jak twierdzą, nie mają pełnej dokumentacji rozliczeniowej ostatniego festiwalu.

Nowa impreza w Miejskim Ośrodku Kultury będzie wyjątkowa – zapowiada Marcin Poręba, z sądeckiego magistratu.

"Mamy pewne to, że Nowosądecka Jesień Teatralna się odbędzie, będzie na wysokim poziomie i będzie dostępna dla mieszkańców Nowego Sącza" - zapewnia Poręba.

Janusz Michalik odpiera zarzuty stawiane przez audytorów sądeckiego magistratu. Podkreśla również, że zainteresowanie widzów, jak i sponsorów spowodowało, że w ubiegłym roku miasto nie musiało dołożyć do organizacji wydarzenia ani złotówki.

"To nie stowarzyszenie te wszystkie finansowe przepływy robiło, tylko Miejski Ośrodek Kultury. Wszelka dokumentacja związana z tymi przepływami znajduje się w Miejskim Ośrodku Kultury. Nie ma żadnej malwersacji z naszej strony" - zapewnia Michalik.

Tym samym jesienią na Sądecczyźnie będą dwa wydarzenia – tradycyjny Jesienny Festiwal Teatralny, na który zawsze brakowało biletów i nowy festiwal Nowosądecka Jesień Teatralna. To bez wątpienia jest największy plus dla miłośników teatru, który wynikł z całego zamieszania.    

 

(Bartosz Niemiec/łk)

 

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy


Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku  oraz Twitterze.

Zastrzegamy sobie prawo publikacji wybranych opinii.