Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Tragiczny wypadek w Tatrach. Zginął 24-latek

  • Kraków
  • date_range Środa, 2013.05.01 12:26 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 04:04 )
Młodego turystę ratownicy znaleźli nad ranem w Świnickiej Kotlince. Przyczyna śmierci był prawdopodobnie upadek.Poszukiwania zaginionego meżczyzny trwały całą noc.

fot. Przemek Bolechowski

Przyczyną śmierci 24-letniego mężczyzny był prawdopodobnie upadek z dużej wysokości. Mężczyzna wybrał się na wycieczkę na Świnicę.

Mieszkaniec powiatu tatrzańskiego wjechał w Tatry ostatnim kursem kolejki na Kasprowy Wierch i poszedł w kierunku Świnicy. W nocy do centrali TOPR zadzwoniła rodzina zaginionego informując że mężczyzna mimo późnej pory nie wrócił z gór. Witold Cikowski dyżurny ratownik TOPR relacjonuje że zaraz po zgłoszeniu w stronę Świnicy poszły piesze patrole z Hali Gąsienicowej i z doliny Pięciu Stawów.

Turysta mimo dobrego ekwipunku i doświadczenia, które posiadał - zginął na skutek upadku z dużej wysokości. Ze względu na noc i panujące warunki transport zwłok do Zakopanego odłożono do rana. I przed 7.00 śmigłowcem ciało turysty przetransportowano do Zakopanego. Turystom przypominamy, że w Tatrach w wielu miejscach jest jeszcze sporo śniegu - cały czas obowiązuje lawinowa jedynka w pięciostopniowej skali. Wyprawy w wyższe partie Tatr wiążą się ze sporym ryzykiem.



Przypomnijmy, że to nie pierwszy wypadek tej majówki: Wczoraj dwaj mężczyźni wpadli do potoku Bystra i zostali porwani przez jego rwący nurt. Turystów udało się wyłowić. Przebywają teraz w zakopiańskim szpitalu.

Do wypadku doszło przed południem, kiedy dwaj turyści z Pabianic postanowili zrobić sobie pamiątkowe zdjęcia w rejonie tamy na potoku Bystra . Mężczyźni wpadli do wody i zostali porwani przez rwący nurt.
Na szczęście grupka znajomych natychmiast powiadomiła straż pożarną, której udało się błyskawicznie zorganizować akcję ratunkową i wyłowić pechowych turystów.
Trzeba było w asekuracji zejść kamiennym korytem i liną zatrzymać porwanych przez prąd turystów. Najprawdopodobniej poszkodowanym poza ogólnymi obrażeniami ciała i wychłodzeniem nic się nie stało .

Kamienne koryto zakopiańskiego potoku Bystra od dawna cieszy się złą sławą. Zdarzały się tam nawet śmiertelne wypadki . Wzdłuż potoku są nawet rozstawione specjalne tablice ostrzegawcze, ale, jak widać nie wszyscy biorą sobie do serca ostrzeżenia.

O trudnych warunkach turystycznych informują cały czas ratownicy TOPR. W górach, szczególnie w wyższych partiach w wielu miejscach wciąż zalega sporo śniegu. Szlaki albo pokryte są grubą warstwą miękkiego śniegu, albo też wciąż jeszcze zalodzone i bardzo śliskie. Marcin Witek dyżurny ratownik TOPR apeluje do osób wybierających się w wyższe partie Tatr o ostrożność i rozwagę.

Niestety turyści nie przestrzegają zasad i za nic sobie mają przestrogi. Wczoraj policja zatrzymała kompletnie pijanych turystów w drodze do Morskiego Oka. Turyści schodzili w dół drogą, jeden z nich utrzymywał się na drodze tylko dzięki temu, że pchał przed sobą dziecięcy wózek wypełniony alkoholem. Edward Wlazło komendant Straży Tatrzańskiego Parku Narodowego informuje, że mężczyzn zatrzymano i przekazano policji.




(Przemek Bolechowski/jp/dw)
Wyślij opinię na temat artykułu

Najnowsze

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy

Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na  Facebooku  oraz  Twitterze

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię