34-letnia matka dziecka, Joanna P., najprawdopodobniej poddana zostanie też 6-tygodniowej obserwacji sądowo-psychiatrycznej , ale decyzja w tej sprawie zapadnie w poniedziałek. W środowym przesłuchaniu prokuratura zapyta kobietę o kontakty ze znachorem, który miał „leczyć” dziecko.

- Ważnym wątkiem śledztwa jest ustalenie, jaka była rola owego znachora w doprowadzeniu dziewczynki do stanu wygłodzenia, skutkującego zgonem dziecka - powiedział w rozmowie z Radiem Kraków Artur Szmyd, prokurator rejonowy w Nowym Sączu.

Artur Szmyd dodaje, że za dwa tygodnie znane będą pełne wyniki sekcji zwłok zmarłej Madzi i wyniki zleconych badań dodatkowych, między innymi histopatologicznych. Od opinii medyków sądowych w głównej mierze będzie zależała ostateczna kwalifikacja prawna czynu zarzucanego rodzicom.

Przypomnijmy, sześciomiesięczna Madzia zmarła w połowie kwietnia, w chwili śmierci ważyła zaledwie 3,5 kg, tyle co tuż po urodzeniu. Sekcja zwłok wykazała, że dziecko zmarło z wygłodzenia. Rodzice dziewczynki nie szczepili jej, zrezygnowali też z opieki lekarza, mieli natomiast korzystać z usług sądeckiego znachora . Obydwoje przebywają w areszcie.

Zobacz: Nowy Sącz: areszt dla rodziców zagłodzonego dziecka


Joanna Porębska/ew