Nielegalny obrót opioidami w Krakowie i pierwsze zgony młodych kobiet
Śledczy z Krakowa rozpracowali grupę przestępczą zajmującą się handlem lekami opioidowymi i psychotropowymi, które trafiały do młodych kobiet znajdujących się w trudnej sytuacji życiowej. Jak podkreślają policjanci, „nabywczyniami były młode kobiety w kryzysie emocjonalnym”, a część z nich była dodatkowo seksualnie wykorzystywana przez sprawców. Pierwsze sygnały o działalności grupy pojawiły się we wrześniu 2024 roku, kiedy na krakowskim Kazimierzu znaleziono ciało 19-latki, która – według sekcji – mogła umrzeć po przedawkowaniu leków podanych przez 35-letniego mężczyznę.
Kolejne śledztwa: mieszkania pełne leków, igieł i strzykawek
Kolejny dramat wydarzył się kilka miesięcy później na Prądniku Białym, gdzie w windzie jednego z bloków odnaleziono nagie ciało 27-letniej kobiety. Z ustaleń śledczych wynika, że kobieta przyszła kupić leki opioidowe i narkotyki, a gdy straciła przytomność i zmarła, sprawca wyniósł jej ciało, próbując zatuszować zbrodnię. W kolejnych miesiącach policja dotarła do 36-letniego dilera, który dostarczał środki kolejnym kobietom – w tym tym, które podejmowały próby samobójcze po zażyciu leków.
Lekarz na usługach grupy
Latem 2025 roku śledczy zatrzymali trzy kobiety zaopatrujące dealera w medykamenty pozyskane nielegalnie. Przełom nastąpił w listopadzie, gdy w ręce policji wpadł 58-letni lekarz z Dolnego Śląska, który – jak ustalono – masowo wystawiał recepty, używając danych osobowych przypadkowych osób. Tego samego dnia zatrzymano kolejnych członków grupy, w tym 23-latków z Lublina i Gdańska. Jedna z kobiet powiązanych ze sprawą trafiła w stanie ciężkim do szpitala po zażyciu leków przepisanych przez zatrzymanego medyka.
Z ustaleń policji wynika, że wiele transakcji dotyczyło pojedynczych blisterów sprzedawanych za wysoką cenę. Tragiczny bilans obejmuje cztery zgonu kobiet, a śledczy badają również dwa wcześniejsze przypadki z 2021 roku, w których mogło dojść do śmiertelnego przedawkowania. Postępowanie trwa, a służby zapowiadają kolejne zatrzymania.
Film z zatrzymania (mat. prasowe policji)