Rzecznik prasowy CBZC kom. Marcin Zagórski przekazał, że funkcjonariusze Biura prowadzą śledztwo dotyczące międzynarodowej grupy przestępczej zajmującej się praniem pieniędzy pochodzących z oszustw dokonywanych w sieci i wykorzystującej fałszywe dokumenty tożsamości do otwierania rachunków bankowych.
Dotychczas policjanci ustalili, że członkowie grupy wyprali w Polsce ok. 2,23 mln euro (ponad 9 mln zł) oraz 717 tys. zł.
Śledztwo prowadzone jest w ścisłej współpracy z organami ścigania z Hiszpanii, Czech i Węgier.
W początkowej fazie działań zatrzymano dwóch obywateli Rumunii i zabezpieczono ponad 40 podrobionych dokumentów tożsamości oraz samochód BMW X5.
Następnie śledczy dotarli do kolejnych osób z Polski, Czech i Węgier, które na terenie naszego kraju zakładały konta bankowe i przekazywały je członkom grupy – przez te rachunki transferowano środki, które później wypłacano m.in. w Grecji, Włoszech, Hiszpanii, Belgii i Holandii.
Kom. Zagórski podkreślił, że szczególne znaczenie miały działania prowadzone w Czechach, gdzie zatrzymano trzech obywateli Republiki Czeskiej. Jeden z nich decyzją sądu trafił na trzy miesiące do aresztu. Kolejny podejrzany został aresztowany na Węgrzech.
Na początku grudnia funkcjonariusze CBZC zatrzymali w woj. śląskim pięciu obywateli Rumunii, którzy wykorzystując sfałszowaną dokumentację, uzyskali numery PESEL potrzebne do otwierania kolejnych rachunków bankowych. Wszyscy usłyszeli zarzuty. Sąd zadecydował o umieszczeniu ich w areszcie.
Śledztwo nadzoruje Prokuratura Regionalna w Krakowie. Sprawa ma charakter rozwojowy.