Radna proponuje zakaz wypożyczania hulajnóg elektrycznych w Krakowie
Eliza Dydyńska-Czesak zwróciła się do prezydenta Krakowa z prośbą o rozważenie możliwości wprowadzenia zakazu wypożyczania elektrycznych jednośladów. Jej zdaniem obecne przepisy dotyczące poruszania się hulajnogami – w tym ograniczenie prędkości – są w praktyce martwe.
W uzasadnieniu interpelacji radna powołuje się na dane dotyczące wypadków z udziałem hulajnóg. W ubiegłym roku w Polsce doszło do ponad tysiąca takich zdarzeń, w których zginęło kilkanaście osób, a kilkaset zostało rannych.
„Hulajnogi wypożyczają osoby, które nie znają przepisów” – zaznacza Dydyńska-Czesak.
Radna przypomina również, że podobne ograniczenia wprowadziły już niektóre europejskie stolice.
„Paryż zrobił to dwa lata temu, a od stycznia zakaz zacznie obowiązywać w całej Pradze” – dodaje.
Wśród miast, które zdecydowały się na taki krok, wymienia także Madryt. W Polsce żadne miasto nie wprowadziło dotąd całkowitego zakazu wypożyczania hulajnóg, choć obowiązują lokalne ograniczenia – na przykład w Warszawie nie można wjechać takim pojazdem na Stare Miasto ani do Łazienek Królewskich.
Miasto: dopracować przepisy, nie wprowadzać zakazu
Pomysł radnej nie zyskał poparcia prezydenta Krakowa. Aleksander Miszalski podkreśla, że rozumie problemy wynikające z użytkowania hulajnóg, jednak całkowity zakaz uznaje za zbyt daleko idące rozwiązanie.
„Rozumiem, że czasem kogoś fantazja za bardzo poniesie i hulajnoga potrafi nawet wylądować na szczycie mostu. Ale pamiętajmy, że dbamy o zrównoważony transport i chcemy, by jak najwięcej osób przesiadało się z samochodów na rower czy hulajnogę” – mówi Miszalski.
Prezydent dodaje, że priorytetem miasta powinno być dopracowanie i egzekwowanie przepisów, a także edukacja użytkowników jednośladów, a nie ich zakazywanie.
Granice wolności a bezpieczeństwo pieszych
Dydyńska-Czesak odpowiada, że jej propozycja wynika z troski o pieszych i z rosnącej liczby niebezpiecznych zdarzeń.
„Zawsze warto mieć refleksję, gdzie jest ta granica wolności i o czyją wolność chodzi” – mówi. – „Bo jeśli rozpędzona hulajnoga pędzi chodnikiem, to moim zdaniem zagrożona jest wolność i zdrowie osób, które chciałyby się bezpiecznie tym chodnikiem poruszać.”
Radna przypomina też sytuację, gdy hulajnoga została porzucona na kładce technologicznej w Pychowicach – czterdzieści metrów nad ziemią.
Jej zdaniem to przykład braku odpowiedzialności i potrzeby ponownego przemyślenia zasad korzystania z jednośladów w przestrzeni miejskiej.
Przykłady z Europy: Paryż, Madryt, Praga
Zakaz wypożyczania hulajnóg elektrycznych obowiązuje już w kilku miastach Europy. W 2023 roku na taki krok zdecydował się Paryż, a od stycznia podobne przepisy wejdą w życie w Pradze. W niektórych miejscach, jak Madryt, ograniczenia dotyczą wybranych stref ścisłego centrum. Kraków na razie nie planuje wprowadzenia zakazu, choć dyskusja – jak widać – dopiero się rozpoczyna.