Reporterka Radia Kraków zapytała mieszkańców, co sądzą na temat popularnych parasoli w sercu miasta. Zdania są podzielone. "Nie bardzo. Jestem wrogiem piwek i takich podobnych rzeczy. Potem popiją i dzieje się źle. Ja jestem za tym. Będzie ogródek, będzie się można spokojnie piwa napić. Jakby było więcej zieleni, to by było ładniej. Jakby się pojawiły klomby i donice z kwiatami to byłoby ładniej. Płyta się do tego nie nadaje. To wszystko odpada. Mamy z tym problem" - mówią mieszkańcy.

Bez zmian pozostanie cena wynajmu powierzchni Rynku dla okolicznych restauratorów, która utrzymuje się na tym samym 15-złotowym (miesięcznie, za metr kwadratowy) poziomie od 9 lat.

 

 

 

 

(Magdalena Zbylut/ko)