Jak się okazuje grill na Błoniach jest zgodny z prawem. Nie wszyscy jednak o tym wiedzą. Spytaliśmy kilku mieszkańców Krakowa, czy można przyrządzać kiełbaskę na ruszcie w parku.
"Chyba nie. Bardziej na obrzeżach Krakowa, choć i tam to jest niezgodne z prawem. Aczkolwiek powinno być to dozwolone" - mówią krakowianie.
O stanowisko zapytaliśmy Zarząd Zieleni Miejskiej. "Ani regulamin parku, ani przepisy porządkowe nie zakazują grillowania. Jeśli to będzie zwykły grill, będzie rozpalany specjalną podpałką bez użycia otwartego ognia, to można grillować" - tłumaczy Łukasz Pawlik, zastępca dyrektora ZZM. Zarząd przyznaje, że tak naprawdę w regulaminie żadnego krakowskiego parku nie widnieje zapis o zakazie grillowania. Oznacza to, że szaszłyki możemy smażyć nawet na Plantach. O ile oczywiście nie popełniamy przy okazji żadnego innego wykroczenia.
"Wszystko trzeba robić z głową. Czyli m.in. nie spożywać alkoholu, nie śmiecić, nie zakłócać porządku. To jest cały rząd wykroczeń, które popełniamy przy okazji grillowania i wtedy rzeczywiście musimy liczyć się z interwencją np. strażników miejskich" - mówi Marek Anioł z krakowskiej straży miejskiej.
Po rozmowie reporterki Radia Kraków z ZZM okazało się, że będzie potrzebna zmiana w regulaminach. Może być to więc jeden z ostatnich takich weekendów, podczas których możemy bez konsekwencji grillować w dowolnym miejscu. Entuzjastom grilla jednak przypominamy: należy liczyć się ze zdaniem i zdrowiem innych mieszkańców. Przestrzegajmy więc "grillowego savoir vivre'u".
Póki co grilla można legalnie urządzać również na balkonie. Wcześniej jednak musimy upewnić się, co na to wspólnota mieszkaniowa. A wracając do skwerów - ZZM zapowiada, że nowe regulaminy zaczną obowiązywać prawdopodobnie jeszcze w tym roku.
(Martyna Masztalerz/jp)