- To nie jest najlepsze rozwiązanie. Czy powinniśmy oszczędzać na dzieciach i ich spokojnym chodzeniu do szkoły? One wiedzą, że potem mają ciepły posiłek, jak wracają. Rozmawiałam z osobami, które po szkole mają dodatkowe zajęcia. Przychodzą o różnych godzinach, mają zabezpieczony posiłek. Jak była kuchnia, ciepła zupa była wydawana o różnych godzinach. Teraz catering będzie przyjeżdżał o jednej godzinie, czy może zrobimy kilka godzin cateringu? – uważa Iwona Mularczyk, przewodnicząca Rady Miasta Nowego Sącza.
Do Rady Miasta wpłynęła petycją podpisana przez rodziców 17 z uczniów, by nie likwidować kuchni. Decyzja już jednak zapadła. Jak tłumaczy Magdalena Majka, zastępca prezydenta Nowego Sącza, obecnie miasto ponosi duże koszty związane z funkcjonowaniem kuchni, a uczniowie z nich nie korzystają.
- Zakładamy, że pandemia kiedyś się skończy. Mamy nadzieję, że od września wszystko będzie działało normalnie. Nie wiemy jednak, co będzie dalej. W przyszłości mogą się zdarzyć sytuacje, w których z jakichś powodów nie będą uczniowie mogli korzystać ze szkół i internatów. My wtedy nie możemy w żaden sposób zareagować, żeby ograniczyć koszty - mówi.
Jak dodaje Majka, dyrektorzy internatów sami wybiorą firmy cateringowe, które będą dostarczać posiłki uczniom.
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze.
Bartosz Niemiec/ko