Jeden z ataków miał miejsce przy ulicy Siemaszki, niedaleko ul. Prądnickiej, drugi w centrum miasta na ul. Karmelickiej. Przechodzący osiedlem mężczyzna został zaczepiony przez grupę osób. Doszło miedzy nimi do utarczki słownej. W pewnym momencie bandyci ranili mężczyznę. Konieczna była pomoc medyczna. Jak mówi Katarzyna Padło z małopolskiej policji, 29-latek trafił do szpitala. Nie wiadomo, w jakim jest stanie.

Do drugiego ataku niemal w tym samym czasie doszło w centrum Krakowa. Przy ulicy Karmelickiej rannych zostało dwóch młodych mężczyzn: 27- i 28-latek. Gdy szli ulicą, zostali zaczepieni przez napastnika, który ranił ich ostrym narzędziem przypominającym nóż. "Na szczęście rany okazały się niegroźne" - mówi Katarzyna Padło.

Policja poszukuje sprawców obu ataków. Przesłuchiwani są świadkowie oraz zabezpieczane nagrania z monitoringu. W tym tygodniu w Krakowie doszło już do czterech ataków z użyciem ostrych narzędzi. Rannych zostało w sumie pięć osób.

 

Maciej Skowronek/IAR/jg

Obserwuj autora na twitterze

Obserwuj @maciejskowronek