-
System kaucyjny rusza w Polsce od 1 października, a od 2026 obejmie także butelki szklane.
-
Konsumenci zapłacą kaucję od 50 groszy do 1 zł, którą odzyskają przy zwrocie opakowania.
-
W systemie muszą uczestniczyć sklepy powyżej 200 m², mniejsze mogą przystąpić dobrowolnie.
-
Doświadczenia z Niemiec pokazują, że odzysk opakowań może sięgnąć nawet 98%.
- A
- A
- A
System kaucyjny w Polsce. Ekonomista: „Mechanizm jest prosty, sprawdzony w Europie”
„Mechanizm jest bardzo prosty – kupuję opakowanie, oddaję i dostaję kaucję” – mówi w Radiu Kraków prof. Łukasz Mamica, prorektor Uniwersytetu Ekonomicznego, o starcie systemu kaucyjnego w Polsce. Jak przypomina gość audycji, „poziom zbiórki w Niemczech sięga 97–98%. To działa i sprawdza się od 22 lat”.Prosty mechanizm, ale wielkie zmiany
Od 1 października w Polsce wchodzi system kaucyjny. Jak wyjaśnia prof. Łukasz Mamica: „Mechanizm jest bardzo prosty – kupuję opakowanie, oddaję i dostaję kaucję”. Początkowo obejmie on puszki i butelki plastikowe, a od 2026 roku także butelki szklane. Każde opakowanie objęte systemem będzie oznaczone specjalnym logo.
Obowiązki sklepów i producentów
W systemie muszą uczestniczyć sklepy powyżej 200 m², mniejsze mogą przystąpić dobrowolnie. To producenci finansują organizację systemu, a dla konsumentów pozostaje on neutralny – „Na paragonie kaucja będzie osobnym punktem, ale nie trzeba go okazywać przy zwrocie” – podkreśla prof. Mamica.
Koszty i wygoda dla klientów
Część sieci handlowych korzysta już z automatów do odbioru butelek, ale dopuszczalne będzie także przyjmowanie ich ręcznie. Profesor przypomina: „Każdy, kto ma puszkę czy butelkę z oznaczeniem, może ją oddać w dowolnym punkcie i odebrać kaucję”. System jest projektowany tak, by był wygodny i powszechny.
System działa w wielu krajach europejskich
W Niemczech system działa od 22 lat i osiąga poziom zwrotów na poziomie 97–98%. W innych krajach – jak Łotwa, Malta czy Rumunia – również przynosi efekty.
„W Irlandii widziałem specjalne półeczki przy miejskich koszach na śmieci – ktoś odkłada tam butelkę czy puszkę, a inny może ją zabrać i odzyskać kaucję. To prosty gest, który sprawia, że opakowania nie trafiają do śmieci, lecz zyskują drugie życie” – wskazuje prof. Łukasz Mamica.
Gość audycji zaznacza, że najważniejsze jest to, że do środowiska trafia mniejsza ilość odpadów. Choć firmy odbierające odpady mogą ponieść straty, zysk ekologiczny jest nie do przecenienia.
Komentarze (2)
Najnowsze
-
17:26
Kraków: potrącenie pieszego. Na miejsce przyleciał śmigłowiec LPR
-
17:08
Kolejna akcja CBA w Nowym Sączu. Śledczy nie ujawniają szczegółów
-
17:06
Pogrzeb wariantów S7. Przed siedzibą GDDKiA znów protestowali mieszkańcy
-
16:48
Tajemnice obrazu z Muzeum Diecezjalnego w Tarnowie. Naukowcy ustalą autora renesansowego dzieła?
-
16:30
W magistrackiej broszurze Tarnów nie informuje mieszkańców o podwyżkach, jest za to sporo o sukcesach
-
15:55
Wyzwanie dla najlepszych: ekoedukacja
-
15:37
"OPW z dronem" - wojsko wyszkoli licealistów z obsługi bezzałogowców
-
15:30
Wypadek w Inwałdzie oraz potrącenie w Libiążu
-
15:10
Dyrektor Graniczka jednak zawieszony. Kraków naprawił błąd we wniosku
-
15:04
"Odrzuceni". Klasyczny western w nowym wydaniu
-
14:26
Kardynał Grzegorz Ryś zapowiada komisję ds. nadużyć w Kościele w Krakowie
-
14:19
Nowy typ oszustwa parkingowego w Krakowie. Wyjmują kartkę z informacją "dostawa"... i idą do knajpy