INTERNETOWA ZAGADKA HISTORYCZNA (21.09)
- A
- A
- A
"Pejzaże regionalne" Audycja z dn. 21. 09. 2025
Przed 80. laty 21 września 1945 r. do zrujnowanego portu w GDYNI wpłynął pierwszy po II wojnie światowej polski statek.
To masowiec o napędzie parowym, zbudowany we Francji, który po raz pierwszy wszedł do Gdyni w styczniu 1927 r.
W uroczystości poświęcenia i podniesienia polskiej bandery uczestniczył ówczesny minister przemysłu i handlu EUGENIUSZ KWIATKOWSKI (1888 - 1974), budowniczy gdyńskiego portu.

Na przełomie lat 20. i 30. XX w. statek stał się za sprawą drukowanej w odcinkach w tygodniu "PŁOMYCZEK" powieści bardzo popularny wśród dzieci.

Wybuch II wojny zastał jednostkę na Morzu Śródziemnym, gdzie zaczęła pływać w konwojach francuskich, a potem brytyjskich.
Proszę podać nazwę tego statku, który po II wojnie pływał dla Polskiej Żeglugi Bałtyckiej, a w 1964 r. został oddany na złom.
ADRES INTERNETOWY: [email protected]
do dnia 23.09. 2025 r.
UPOMINKI:

książka Beaty Słamy "PLANETA HALA. Opowieści z Hali Gąsienicowej"

płyta CD "Porwanie Baltazara Gąbki" - słuchowisko wg STANISŁAWA PAGACZEWSKIEGO.

płyta CD "Wracają słowa i dźwięki. 95 lat Radia Kraków"

płyta CD "Między smutkiem, a radością" - olkuskiej grupy "BRACTWO WIECZNEGO NATCHNIENIA".

zestaw fraszek (5 tomików) MARCINA URBANA

MUZEUM REGIONALNE w JAŚLE powstało w 1969 r.
Do jego utworzenia przyczynili się kolekcjonerzy, działacze Stowarzyszenia Miłośników Jasła i Regionu Jasielskiego, założonego w 1965 r. przy okazji obchodów 600 - lecia miasta.
Zaczęło się od 500 eksponatów, a dziś spis inwentarzowy zawiera ponad 35 tysięcy wpisów.
Na początku celem muzeum była dokumentacja i prezentacja kultury ludowej, potem zakres poszerzył się o dokumentacje historii miasta i ziemi jasielskiej.

Od 2024 r. patronem Muzeum jest STANISŁAW KADYI (1900 - 1980) lekarz okulista, wytrawny kolekcjoner, znawca sztuki i paleontologii.
Jego kolekcje prof. Stanisław Lorenc zamierzał przenieść do Warszawy, do odbudowywanego Zamku Królewskiego.
Ostatecznie pozostała ona w Jaśle w mieście tak samo zniszczonym w 1944 r. jak stolica.
Nasze muzeum ma szczęście do darczyńców - podkreśla MARIUSZ ŚWIĄTEK, dyrektor Muzeum Regionalnego w Jaśle.
Posłuchaj!


Obok Gmachu Głównego Muzeum Tatrzańskiego w ZAKOPANEM przy ul. Krupówki 10 czynna jest wystawa plakatowa "150 LAT PRZEWODNICTWA TATRZAŃSKIEGO".

Jej kuratorem jest kustosz WOJCIECH SZATKOWSKI z Działu Edukacji, który przypomina postać SZYMONA TATARA STARSZEGO (zm. 1913).
Tatry poznał jako kłusownik. W 1860 r. dokonał pierwszego odnotowanego przejścia przez KOZIĄ PRZEŁĘCZ.

15 lat później wprowadził tam pierwszych turystów.
W roku 1867 poprowadził ks. Stolarczyka na BARANIE ROGI (pierwsze wejście) oraz na LODOWY SZCZYT (pierwsze polskie wejście), zaś w 1874 na GERLACH.

Tatar znany był z umiejętności przewodnickich, inteligencji i znajomości tatrzańskiej topografii.
Ceniono go również za pogodę ducha i charakterystyczne poczucie humoru.

Posłuchaj!


WITOLD ŻUROMSKI (1906 - 1991) pochodził z Wielkopolski, z rodziny o patriotycznych tradycjach sięgających okresu napoleońskiego.
Jego dziadek WITOLD był powstańcem styczniowym.
Jego ojciec, przedsiębiorca STANISŁAW ŻUROMSKI wybrał dla syna karierę lekarza.
W Małopolsce lekarz Witold Żuromski pojawił się w 1937 r. i rozpoczął pracę w szpitalu w CHRZANOWIE.
W 1939 r. brał udział w kampanii wrześniowej, uniknął niewoli i rozpoczął pracę jako lekarz domowy w niemieckiej publicznej służbie zdrowia.

Objęcie stanowiska w okupacyjnych realiach wyglądało jak uwięzienie, bo do SZCZAKOWEJ zostal przywieziony przez Gestapo.
Po wojnie był jedynym lekarzem dla 20 tysięcy mieszkańców Szczakowej, Pieczysk i Ciężkowic.
Do listopada 1946 r. pracował bez angażu ani wynagrodzenia.

A jak potoczyły się jego dalsze losy? - wyjaśnia historyk MARIA LEŚ – RUNICKA, redaktorka prowadząca "JAWORZNICKIEGO SŁOWNIKA BIOGRAFICZNEGO", autorka biogramu doktora medycyny Witolda Żuromskiego zamieszczonego w II tomie tej publikacji.
Posłuchaj!


EMILIAN CZYRNIAŃSKI urodził się w łemkowskiej rodzinie we wsi FLORYNKA koło Grybowa w 1824 r.
To chemik, współzałożyciel Akademii Umiejętności, w latach 1874 -1875 rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Prowadził własną walkę z zaborcą austriackim, nie używając, wbrew zaleceniom wiedeńskich władz, języka niemieckiego podczas zajęć.
Jego postawa skończyła się na szczęście tylko naganą, ale był już o krok od dymisji.

Emilian Czyrniański podjął się próby systematyki polskiej terminologii chemicznej.
W badaniach praktycznych poddawał próbom chemicznym wody mineralne,i przyczynił się do rozwoju turystyki sanatoryjnej w Krynicy oraz w innych miejscowościach.
Był autorem koncepcji, że atomy są podzielne i składają się z wirujących "niedziałków", czym wyprzedził koncepcję duńskiego fizyka NIELSA BOHRA (1885 - 1962) badającego strukturę atomu.

Twórca Katedry Chemii na UJ Emilian Czyrniański zmarł na atak serca w roku 1888 i spoczął na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie.
Jego życiorys przedstawia prof. RYSZARD TADEUSIEWICZ z Akademii Górniczo - Hutniczej, ceniony popularyzator wiedzy naukowej.
Posłuchaj !

Komentarze (0)
Najnowsze
-
20:51
Kolejowa rewolucja? Czesi wchodzą na trasę Kraków–Warszawa z biletami od 9 zł
-
19:12
Radna chce wyższych progów dochodowych do zasiłku mieszkaniowego w Krakowie
-
16:52
Nocny spokój pod znakiem zapytania. Co dalej z uchwałą antyhałasową w Krakowie?
-
16:17
Nowy gracz na torach: z Krakowa do Warszawy od 1 marca nawet za... 9 zł
-
14:58
Edukacja zdrowotna w szkołach od września. Kurator Olszowska: To inwestycja w dziecko, nie ma się czego bać”
-
14:53
Wstępne wyniki sekcji zwłok nożownika z Krakowa. Mężczyzna utonął
-
14:34
"Z wiatrem i pod wiatr". Nowa wystawa w Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie
-
14:22
Dlaczego wojny zawsze mają religijne oblicze?
-
13:57
"Lubimy się ściorać". Cztery niezwykłe wyprawy biegowe Dominiki Cyrbus i Agnieszki Kuehn
-
13:32
Technologia zdecyduje, kiedy podlać kwiatki
-
11:09
"Z wiatrem i pod wiatr". Nowa wystawa w Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie
-
10:09
"Lubimy się ściorać". Cztery niezwykłe wyprawy biegowe Dominiki Cyrbus i Agnieszki Kuehn
-
10:50
Dziwne, niezwykłe, niepojęte, czyli cuda wianki!