Z Krakowa do Delhi i z powrotem.W międzyczasie kilka minut, które zmieniły całe życie i najróżniejsze scenariusze tego gdzie wylądować razem.Jeśli czegoś uczy ta historia to przede wszystkim tego, że najlepsze rzeczy dzieją się przypadkiem i jedyne, na co realnie mamy wpływ, to stwarzanie okazji dla przypadków.
- A
- A
- A
Miłość była 5295 km dalej
Czy jeśli znajdujesz kogoś 5295 km od siebie to możesz powiedzieć,że był na końcu świata? Wydaje się, że to już przyzwoita odległość dla odpowiedzialnego użycia takiej metafory. Historia, o której mowa zaczyna się i kończy w Krakowie ale jak zwykle w takich przypadkach najlepsze jest "pomiędzy".
Posłuchaj rozmowy z Agnieszką Sadecką i Aditya Joshim
Tematy:
kraków
miłość
obcokrajowcy
migranci
Indie
mniejszośc hinduska
Delhi
koniec świata
Autor:
Anna Piekarczyk
Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
21:13
Od poniedziałku ważne zmiany dla pasażerów krakowskiej komunikacji miejskiej
-
21:05
Czym są parafilie seksualne?
-
18:43
Tu czas się zatrzymał. Tak żyli, pracowali i świętowali dawni mieszkańcy Sądecczyzny
-
17:28
Prezydent podpisał zgodę ws. wojsk NATO w Polsce w ramach operacji Wschodnia Straż
-
16:34
Lista Niezapomnianych Przebojów nr 1583 z 14.09.2025
-
16:31
RAJSKA REPUBLIKA NA OCEANIE
-
14:52
Możliwość uzyskania wsparcia przez grupy producentów rolnych i organizacje producentów
-
14:28
Samolot wypadł z pasa w Balicach. Wstrzymane lądowania i odloty
-
14:14
A w urodziny MPK kierowcy pobiegli... do zajezdni
-
13:03
Sprzątanie brzegów Jeziora Rożnowskiego
-
12:30
Seria wypadków i kolizji na drogach w regionie. Warunki są fatalne, kierowcy - noga z gazu!
-
11:21
Czy szczęście można znaleźć w lesie?