Zapis rozmowy Jacka Bańki z wicepremierem i ministrem rozwoju, Mateuszem Morawieckim.
Rada ministrów przyjęła uchwałę, w której upoważnia pana do zmian w Programach Operacyjnych. Samorządy wojewódzkie mogą stracić unijne pieniądze?
- Nie. Ta uchwała nie ma związku z czymś takim jak pan powiedział, żeby samorządy traciły środki. Chcemy przyspieszyć inwestycje w kolejnej perspektywie unijnej. Wszelkie regulacje, które robimy mają temu służyć. Jak rozpoczęliśmy urzędowanie w listopadzie 2015 roku od tego, żeby przyspieszy niezakończoną perspektywę 2007-2013, teraz stajemy przed problemem przygotowania projektów z kolejnej perspektywy. Temu miała służyć ta uchwała.
Przedstawiciele samorządu wojewódzkiego nieustannie przypominają, że wciąż do Komisji Europejskiej docierają pytania związane z ewentualnym przejęciem Programów Operacyjnych przez administrację państwową.
- Programy są zatwierdzone, certyfikowane. Nie ma takich intencji. Mnie i ministrowi Kwiecińskiemu zależy na uspójnieniu między małą gminą,województwem i państwem. Chodzi o sprzężenie zwrotne, żeby na przykład nowa droga nie kończyła się na jednej gminie. Mamy strategicznie budować myśl. Jest potrzebna rozmowa samorządu wojewódzkiego i administracji centralnej. Będziemy tego pilnowali.
Czyli nie będzie zamachu na Programy Operacyjne?
- Na pewno nie mamy w intencji przejmowania Programów Operacyjnych. Polska jest w dobrym miejscu. Mamy współpracę między samorządami i rządem tak ułożoną, żeby w optymalny sposób realizować programy unijne.
W Krakowie spotyka się pan między innymi z przedstawicielami uczelni. Kilka dni temu rektor UJ mówił w Radiu Kraków, że nie ma innowacyjnej gospodarki bez udziału uczelni i podnoszenia jakości kształcenia. Jakich zmian pan oczekuje w przygotowywanym projekcie ustawy o szkolnictwie wyższym?
- Wszystko co przybliży naukę do świata gospodarki będzie ważne dla przyszłości i rozwoju Polski. Mamy dużo branż pracochłonnych, kapitałochłonnych, ale mało wiedzochłonnych. Mało jest kwestii tak istotnych jak ta, którą pan poruszył. To współpraca między uczelniami a biznesem. Teraz przyszedłem do państwa ze spotkania z przedsiębiorcami. Jeden z nich przytaczał przykład braku tej współpracy. On nie dostawał tego co potrzebował. Muszą być mechanizmy, żeby opłacało się współpracować z biznesem i tworzyć wynalazki, które mogą się przydać w gospodarce. To ważniejsze niż pisanie artykułów, za które ktoś dostanie ileś punktów, bo od tego będzie zależało czy ktoś dostanie premię. Punkty w czasopismach, które mało kto czyta, powinny się mniej liczyć niż wynalazek czy uspójnienie procesu biznesowo-uczelnianego.
Rozumiem, że w ten sposób podkreśla pan rolę wdrożeniowej kariery naukowej, o której mówi wicepremier Gowin?
- Tu mamy dużą spójność w podejściu do instytutów badawczych czy uczelni. To ważne, żebyśmy wprzęgli szkolnictwo wyższe w gospodarkę. Najlepsze gospodarki świata tak funkcjonują.
W Krakowie chce pan się spotkać z mieszkańcami Nowej Huty. Jaka to będzie dla nich informacja? Mówi się o reidnustrializacji Nowej Huty.
- Nowa Huta jest na historycznym zakręcie. Została stworzona w latach 50., służyła rozwojowi gospodarczemu kraju w trudnych okolicznościach. Potem huta Sendzimira, dzisiaj ArcelorMittal. Rozmowy się zaczynają. Co mądrego można zrobić? Będę orędownikiem, żeby optymalnie wykorzystać te tereny dla odzyskania substancji miejskiej i zbudowania nowoczesnych przedsiębiorstw. Musi być infrastruktura dla rozwoju gospodarczego.
Jakie branże pan by widział na poprzemysłowych terenach Nowej Huty?
- Wszystkie branże, które będą się wpisywały w logikę rozwoju najbliższych 20 lat. Czyli te, które będą tworzyć dużo zaawansowanych miejsc pracy. Szkoda mi każdego biznesu. Takie pytania są trudne. Dziękuje za nie. Kocham każdy biznes, o ile jest uczciwy. Dobry biznes zatrudnia ludzi. Chciałbym jednak tych branż, które będą czerpały z dziedzictwa myśli krakowskiej. To miasto, które wyrosło na wiedzy. Powinniśmy z tego korzystać.
By uciąć spekulacje. Są przymiarki by pan zastąpił premier Beatę Szydło?
- Dobrze, że pan tak zapytał. To absurdalne spekulacje. Pani premier znakomicie prowadzi rząd. Cieszę się, że jestem w tej drużynie.