Piosenka ma moc. Zwłaszcza ta zaaranżowana najprościej, ale z melodią, która “przyczepia się” na dłużej i tekstem, trafiającym do serca. Dlatego Michał Włodarczyk, znany jako Michał od kości swoje kompozycje bardziej upraszcza niż rozbudowuje. Była wiosna, kiedy do Radia Kraków trafił utwór pod takim właśnie tytułem, stworzony przez młodego człowieka z Mysłowic, który obserwował budzącą się przyrodę, jadąc wzdłuż krakowskich błoń. Potem nadpłynęły kolejne propozycje i okazało się, że Michał grywa na wielu instrumentach, a także coraz lepiej czuje nad Wisłą. Podczas rozmowy z Agnieszką Barańską “piosenkolepiec”, jak sam się określa, rozwikłał zagadkę kota, mieszkającego w szpitalu, wspominał pierwsze muzyczne zachwyty, poetyckie inspiracje oraz opowiedział o współpracy z Agatą Trafalską.
Wyślij opinię na temat artykułu
Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
13:04
Adam Kwaśny: "To, co nam wydaje się magiczne, na Kubie jest realne"
-
12:35
To pierwsza taka instalacja w polskich wodociągach. W Chrzanowie stanęły wiatraki
-
12:24
Tłumy młodzieży na dworcach – Intercity kusi przejazdami za złotówkę
-
12:15
Krupówki nie będą zabytkiem. Konserwator wyjaśnia dlaczego
-
12:00
Aquapark na terenie górniczym? Władze: teren jest bezpieczny
-
11:53
Kto zostanie nowym dyrektorem szpitala Narutowicza? Jest dwójka kandydatów
-
11:36
Na co wydać ponad 5 milionów? Ruszyło głosowanie w BO Tarnowa
-
11:20
"Wyszedł Pan Tadeusz w wersji tik-tokowej". RECENZJA
-
11:14
„Szósta godzina”. Grzegorz Turnau wraca po 11 latach milczenia
-
10:55
Ukrainiec zabił w Krakowie trzy osoby? To fake, policja dementuje
-
10:08
Adam Kwaśny: "To, co nam wydaje się magiczne, na Kubie jest realne"
-
15:05
Rak wątroby - rozwija się po cichu
-
20:51
Poezja w piosenkach, czyli autobiograficzna opowieść Michała Zabłockiego