Jak relacjonował rzecznik prasowy małopolskiej policji Sebastian Gleń- 56-letni kierowca zasłabł. Zjechał do rowu, ale pojazd nie przewrócił się. "Nikomu nic się nie stało. Kierowca był przytomny, bez obrażeń, został zabrany do szpitala celem wyjaśnienia, dlaczego zasłabł" - opisywał Gleń.
Ze Strzeżowa, po wypadku, dzieci odbierali rodzice.
W miejscu wypadku nie ma utrudnień w ruchu.
Warunki na drogach w Małopolsce są trudne. Pada deszcz ze śniegiem i śnieg. Wieczorem opady będą zamarzać. Apelujemy o ostrożność.