W ostatni weekend wakacji, od piątku do niedzieli, na polskich drogach doszło do 203 wypadków. Zginęło w nich 19 osób, a 244 zostały ranne. Policjanci zatrzymali 1033 nietrzeźwych kierowców.
Przez cały okres tegorocznych wakacji, czyli od 27 czerwca do 31 sierpnia, na polskich drogach doszło do 4666 wypadków drogowych. Zginęło w nich 347 osób, a 5538 zostało rannych.
Jak przekazał Opas, na policyjnej mapie wypadków ze skutkiem śmiertelnym w okresie wakacji znalazło się 315 punktów, miejsc najtragiczniejszych zdarzeń drogowych. W ubiegłym roku było 375 takich miejsc, w 2023 roku – 401.
Podczas tegorocznych wakacji policjanci zatrzymali 19 982 nietrzeźwych kierujących (stan po użyciu oraz stan nietrzeźwości).
Opas ocenił, że były to bezpieczniejsze wakacje na drogach niż w ubiegłych latach. Chociaż wypadków drogowych zanotowano o 139 więcej (wzrost o 3 proc.), to zdecydowanie mniejsza – o 34 – była liczba ofiar śmiertelnych w tych zdarzeniach (spadek o 9 proc.).
W Małopolsce gorzej niż rok temu
W trakcie wakacji małopolska policja odnotowała łącznie aż 553 wypadki, czyli prawie o 30 więcej niż rok temu. Wyższa jest też liczba ofiar śmiertelnych. Zginęły 22 osoby, w tym dwoje dzieci poniżej 14. roku życia. Jedno z nich to 8-latek, który nie przeżył wypadku jako pasażer samochodu. Z kolei na hulajnodze elektrycznej zginął 11-latek, który nie miał kasku.
W trakcie minionych dwóch miesięcy ponad 600 osób zostało rannych. Najczęściej przyczyną wypadków była niestety zbyt wysoka prędkość na drodze, nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu i alkohol.
W te wakacje małopolscy policjanci zatrzymali ponad 1400 kierowców pod wpływem alkoholu bądź narkotyków. Do kontroli zatrzymano łącznie ponad 37 tysięcy osób.