Jak wyjaśnia w rozmowie z Radiem Kraków prezes FBserwis Karpatia Adam Kamiński, proces kompostowania bioodpadów był do tej pory prowadzony dwuetapowo. Częściowo na wolnym powietrzu, a po wykonaniu inwestycji całość zostanie przeniesiona pod dach. Gdzie dodatkowo zostanie zastosowane dwuetapowe oczyszczanie powietrza w halach, gdzie prowadzone jest kompostowanie.

"Nie będzie możliwości, czy nawet podejrzeń, żeby w tym powietrzu znajdowały się jakiekolwiek substancje lotne. Nastąpi całkowita eliminacja procesu dojrzewania, który jak się wydaje dla niektórych mógł być pewnym źródłem kontrowersji. Naszym zdaniem zupełnie niezasadnym, o czym stale powtarzamy" - przekonuje w rozmowie z Radiem Kraków Adam Kamiński.

Prezes FBserwis Karpatia dodaje, że inwestycja miałaby się rozpocząć na przełomie pierwszego i drugiego kwartału przyszłego roku i powinna być gotowa pod koniec przyszłego roku.

Jaka jest więc przyczyna tej inwestycji, skoro firma twierdzi, że jej działalność nie jest źródłem smrodu? Adam Kamiński przekonuje w rozmowie z Radiem Kraków, że "w całej modernizacji nie chodzi tylko o odory. Zastosowane techniki i rozwiązania spowodują, że instalacja będzie bardziej efektywna i nowocześniejsza oraz tańsza w eksploatacji".

Co ciekawe miejska spółka MPGK, która również przekonuje, że nie jest źródłem odoru na osiedlu Krzyż, jest na etapie uruchamiania nowej instalacji do przeprowadzania procesu kompostowania pod dachem. To także ma zniwelować potencjalne odory. Inwestycja kosztowała około 14 milionów złotych i była dofinansowana z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko.

Prezes FBserwis Karpatia przyznaje w rozmowie z Radiem Kraków, "że jest w tym trochę takiej zdrowej rywalizacji. Ale jeśli ta "rywalizacja" polega na tym, że nasze instalacje stają się bardziej efektywne i mniej uciążliwe, to takie konkurowanie nam odpowiada" - podkreśla Adam Kamiński.