Ich ciała znaleziono na dnie 10-metrowego zbiornika oczyszczalni w Miechowicach Wielkich. Do tragedii doszło podczas konserwacji urządzeń.
Urządzenia pomiarowe straży pożarnej przybyłej na miejsce zdarzenia, wykazały wysokie stężenia siarkowodoru, w skutek którego mężczyźni mogli stracić przytomność i wpaść do zbiornika. Przyczyny tragedii wyjaśni jednak policja oraz prokuratura.