Główny Architekt Grupy Arche zapewnia, że teraz wszystko jest do tego już gotowe.
- Czekaliśmy na przygotowanie projektu wykonawczego inwestycji, który już mamy. Więc będziemy mogli już w całości ruszyć z pracami. Mamy wszelkie pozwolenia oraz uzgodnienia. W kwestii formalnej nie powinno być już przeszkód - mówi.
Piotr Grochowski w rozmowie z Radiem Kraków podkreśla, że wykonawcy nie chcą, aby wizualnie zmiana była bardzo duża.
- Przede wszystkim chcemy zmienić funkcję tego budynku. To będzie hotel ze 170 pokojami, z przestrzenią konferencyjną, dużą salą bankietową na pierwszym piętrze. Na parterze budynku chcemy zrealizować restaurację. Jest też wyjątkowa rzecz. Chcemy nawiązać do historii młyna, dlatego chcemy zrealizować tam piekarnię. Będzie można kupić świeże pieczywo i spędzić czas w części kawiarnianej - podkreśla.
Grochowski dodaje, że tak jak i przy innych inwestycjach Grupy Arche, tak też w przypadku Młyna Szancera, ma być on otwarty na wydarzenia kulturalne - koncerty, przedstawienia i wystawy.
"Uwierzę, jak zobaczę"
To komentarz jednego z mieszkańców bloku przy ulicy Mostowej, który znajduje się naprzeciwko pozostałości ruin Młyna Szancera. Mężczyzna mieszka w tym miejscu 65 lat, pamięta jeszcze jak Młyn działał, ale także jak popadał w ruinę i był wielokrotnie podpalany.
- Nic z tego nie będzie, wie Pan. Możemy się założyć - podkreśla.
"Dostałem zaproszenie do wmurowania kamienia węgielnego" - odpowiada prezydent Tarnowa Jakub Kwaśny i uspokaja tych mieszkańców, którzy martwią się o przetrwanie tak dużego hotelu w mieście.
- Oczywiście, że to się utrzyma. To, czego w Tarnowie brakowało, to takie miejsce, gdzie można by było organizować duże kongresy czy konferencje. Jak rozmawiam chociażby ze Związkiem Miast Polskich to problemem dla zorganizowania w Tarnowie np. dorocznego zebrania związku jest brak odpowiedniej infrastruktury. Jestem przekonany, że inwestor będzie w stanie ściągnąć do Tarnowa imprezy tego typu - przekonuje w rozmowie z Radiem Kraków prezydent Jakub Kwaśny.
Oficjalne rozpoczęcie budowy zaplanowano na wtorek 8 lipca. Prace miałby potrwać około dwóch lat.