Jak poinformował we wtorek Bartosz Izdebski z zespołu prasowego małopolskiej policji, do wypadku doszło w 2020 roku w stanie Illinois. Mężczyzna jechał wtedy samochodem osobowym z prędkością 145 km/h, nie miał też prawa jazdy. Po spowodowaniu wypadku z dwiema ofiarami śmiertelnymi ukrywał się przed amerykańskimi organami ścigania.
Pod koniec kwietnia 2025 r. została wydana za nim czerwona nota Interpolu, a informacja o poszukiwaniach trafiła do małopolskiej policji. Poszukiwany został namierzony przez funkcjonariuszy w jednej z miejscowości pod Tarnowem i tam zatrzymany.
Decyzją tarnowskiego sądu 46-latek został aresztowany. Obecnie oczekuje na ekstradycję do Stanów Zjednoczonych, gdzie odbędzie wyrok 10 lat więzienia.