Jak przyznaje starosta tarnowski, ma to związek z dokumentami, które musi uzyskać.
- Ma tam pewne uzupełnić dokumenty, które będą wymagały czasu. Dlatego jak ponownie odwiesi to postępowanie, no to w ten czas będziemy nadal to analizować. Z tego co wiem, musi się starać o decyzję wodno-prawną. Ona troszkę trwa, dlatego zawiesił to postępowanie. Jak uzupełni dokumenty, w ten czas uruchomiona zostanie ponownie procedura - wyjaśnia Jacek Hudyma.
Inwestycja spotkała się z olbrzymim oporem społecznym okolicznych mieszkańców. Obawiają się oni, że będzie uciążliwa. Sprawa została zawieszona, ale to nie oznacza, że po uzyskaniu dokumentacji inwestor zrezygnuje z dalszego ubiegania się o pozwolenie na budowę.
Tymczasem gmina Skrzyszów w najbliższy czwartek organizuje spotkanie dla mieszkańców, dotyczące inwestycji. Protestujący przeciwko budowie biometanowni w gminie chcieli bowiem spotkania z niezależnym ekspertem, który przedstawi im plusy i minusy takiego przedsięwzięcia. W czwartek 27 listopada w hali sportowej przy Szkole Podstawowej w Pogórskiej Woli zaplanowano takie spotkanie z udziałem profesorów z Akademii Górniczo-Hutniczej. Początek o 17.00.
Biometanownia planowana w gminie Skrzyszów ma przetwarzać odpady zielone, obornik kurzy i zużyte oleje jadalne na biometan, który następnie będzie trafiał do sieci gazowej. Inwestycja ma powstać na działce przeznaczonej pod działalność przemysłową, jednak w pobliżu znajdują się domy jednorodzinne.