Przypomnijmy, przed rozpoczęciem prac w kwietniu wycięto kilkanaście drzew, które były nieodłączonym elementem wyglądu tej ulicy i miały nawet kilkadziesiąt lat. Urzędnicy przekonywali wtedy, że drzewa były chore i mogły się zawalić na parkujące tam samochody. To jednak spotkało się z ogromną krytyką mieszkańców.

Urzędnicy analizowali więc możliwość zasadzenia w to miejsce od razu większych drzew. Po sugestiach dendrologa nie zdecydowano się jednak na to.

"Tutaj wchodziły dwa wymiary drzew. Praktycznie przez użytkowników dróg nierozpoznawalne. Natomiast braliśmy pod uwagę to, czy drzewa się przyjmą, nie będą obumierać. Tak mogłoby się stać w przypadku większych drzew, dlatego wybraliśmy te mniejsze" - tłumaczy dyrektor Zarządu Dróg i Komunikacji Artur Michałek

Na ulicy Piłsudskiego zostaną zasadzone 10-letnie drzewa o obwodzie 25 centymetrów. Nasadzenia są planowane w listopadzie. Choć cały remont ulicy ma się zakończyć w grudniu, wszystko wskazuje na to, że kierowcy będą mogli korzystać w pełni z przejazdu oraz parkingów już w listopadzie.