O sprawie poinformowała swoją nauczycielkę w połowie zeszłego roku. Miał ją molestować znajomy rodziców. Zawiadomienie do organów ścigania złożyła również ciocia dziewczynki, która poinformowała, że 12-latka miała być także molestowana w domu.
Sąd rodzinny nie zdecydował się jednak na oddanie nastolatki do rodziny zastępczej, uznając, że nie ma takiej potrzeby. Kinga musiała czekać na kolejną decyzję sądu w sprawie ustanowienia ciotki i jej męża rodziną zastępczą.
Dziewczynka pod koniec zeszłego roku odebrała sobie życie.