Szef tarnowskiej drogówki przekroczył dozwoloną prędkość prawie dwukrotnie - czarne Audi pędziło w obszarze zabudowanym ponad sto kilometrów na godzinę. Policjanci zatrzymali go w Olszynach (powiat tarnowski). Do incydentu doszło w ubiegłym tygodniu.
Decyzję o odwołaniu podinsp. Sebastiana Bąka podjął dziś (piątek, 17.10.2025) komendant tarnowskiej policji młodszy inspektor Tomasz Bojanowski. Zostało także wszczęte postępowanie dyscyplinarne. O sprawie jako pierwsze poinformowało "TEMI".
"Chodzi o zarzuty związane z nieprzestrzeganiem przez niego zasad etyki zawodowej. Mamy do czynienia z oksymoronem - naczelnik wydziału ruchu drogowego, który został zatrzymany i jest podejrzewany o przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym"
- komentuje w rozmowie z reporterką Radia Kraków Katarzyna Cisło z małopolskiej policji.
Sprawą odwołanego naczelnika najpewniej zajęli się funkcjonariusze z Nowego Sącza, którzy nałożyli mandat w wysokości 1500 złotych i 13 punktów karnych. Zatrzymano też prawo jazdy na trzy miesiące. Podinsp. Bąk przyjął mandat.
Oprócz tego wszczęte zostały postępowania dyscyplinarne dotyczące dwóch policjantów, którzy zatrzymali swojego przełożonego. Dopatrzono się nieprawidłowości w zapisie notatki z kontroli oraz w nagrywaniu czynności przez kamery, które policjanci noszą na mundurach.
Zarówno odwołany naczelnik, jak i pozostali dwaj policjanci pozostają w służbie.