- Żeby się jednak nie rozczarować, trzeba pamiętać, że nie każdy dom w Malowanej Wsi jest tak ozdobiony. Zalipie w ostatnich latach stało się bardzo popularne. Dużo osób nas odwiedza. Często troszeczkę z takim błędnym spostrzeżeniem, że Zalipie jest skansenem. Tutaj trzeba mieć na uwadze to, że jest to żywa wioska, żywa tradycja. W tych domach malowanych mieszkają ludzie - podkreśla dyrektorka Domu Malarek Ewelina Sokołowska. "Ja nie wyobrażam sobie, żebym weszła na to podwórko, jak jeszcze chodzę, żeby nie było kwiatów malowanych. To jest nawet nierealne. Staramy się wszyscy jakoś w jakiś sposób to wszystko podtrzymywać" - przekonuje zalipiańska malarka Maria Starsiak.
Na stronie internetowej Domu Malarek można znaleźć mapkę z zaznaczonymi ozdobionymi domami, a także tymi, w których można porozmawiać z gospodarzami.
Konkurs Malowana Chata, którego 62. edycja właśnie się zakończyła, jest najdłużej trwającym w Polsce konkursem poświęconym sztuce ludowej.