Co roku na zjazd przyjeżdża około 70 psów, ale w samej paradzie biorą udział także berneńczyki z regionu – te duże, miśkowate i przyjazne psy wraz ze swoimi opiekunami.
Jak mówi Elżbieta Łątka-Zabawa:
– To naprawdę wymagająca rasa. Potrzebują codziennej pielęgnacji. Ale są bardzo kochane. Kiedy nasza poprzednia suczka odeszła, wybór był prosty – kolejny berneńczyk.
– To kochane pieski. Uwielbiają ludzi, lubią być głaskane. Nie potrzebują dużego domu czy ogrodu – potrzebują drugiego człowieka. I wbrew pozorom, nie jedzą dużo - dodaje w rozmowie z reporterem Radia Kraków Grażyna Kasprzyk z okolic Wieliczki
Po zakończeniu parady na tarnowskim Rynku można było porozmawiać z właścicielami psów, pogłaskać czworonogi i zrobić sobie z nimi zdjęcie. 12. Ogólnopolski Zjazd Berneńczyków potrwa do niedzieli. W programie m.in. zawody, konkursy, spotkania integracyjne oraz prelekcja zoofizjoterapeutki Anity Góral.