Pasy w dwóch poprzednich kolejkach poniosły dwie porażki – 1:2 z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza i 0:3 z Górnikiem Zabrze. "Zdajemy sobie sprawę, że dwa ostatnie spotkania wyglądały słabo w naszym wykonaniu. Widzę jednak w zespole chęć rehabilitacji i sportową złość. Mam nadzieję, że to znajdzie przełożenie na boisku. Wpadliśmy w mały dołek, ale spokojnie. Wyjdziemy z niego” – zapewnił krakowski szkoleniowiec.
Jego podopiecznych czeka jednak w sobotę bardzo trudne spotkanie, bo Pogoń jest liderem ekstraklasy. Paradoksalnie Pasy ostatnio zdecydowanie lepiej radziły sobie z zespołami ze ścisłej czołówki. Pokonały Raków Częstochowa, zremisowały z Lechem Poznań i właśnie w tych meczach zaprezentowały się z najlepszej strony.
"Zagramy z liderem, więc mobilizacja jest nieco inna, takie spotkanie wzbudza inną dawkę emocji. Pogoń prezentuje bardzo solidny futbol i ma szeroką, wyrównaną kadrę. Ostatnio w efektownym stylu pokonali Radomiaka, a wcześniej przegrali. Trzeba jednak pamiętać z kim. Lech, który ma ogromny potencjał, zagrał w Szczecinie bardzo mądrze. To może być jakaś wskazówka dla nas. Przygotowujemy, a w zasadzie mamy już plan na Pogoń. W ekstraklasie nie ma rywala, z którym nie da się wygrać" – stwierdził Zieliński.
Sytuacja kadrowa Pasów nie uległa istotnym zmianom. Rehabilitację po kontuzjach przechodzą obrońca Jakub Jugas i napastnik Filip Balaj. Za kartki pauzował będzie defensywny pomocnik – Sylwester Lusiusz.
W tym tygodniu Cracovia pozyskała z ŁKS-u Łagów lewego obrońcę – Damiana Urbana. 19-latek jest wychowankiem Hutnika Kraków.
"Będzie trenował z pierwszą drużyną, ale ze względów formalnych nie może w tym sezonie zagrać w ekstraklasie, więc będzie grał w rezerwach" – wyjaśnił Zieliński, który dodał, że celem drugiej drużyny jest awans do II ligi.
W poprzednim meczu z Pogonią w Szczecinie wywalczyła remis 1:1.