Przypomnijmy, poseł Stanisław Tyszka, który półtora roku temu porzucił Pawła Kukiza i dołączył do Konfederacji, powiedział, był kuszony przez PiS. W Radiu Zet mówił: „przyszli do mnie, dostawałem propozycje, żeby korzystać z funduszu sprawiedliwości”.
- Nie dziwi mnie to - skomentował krótko w Radiu Kraków poseł Konrad Berkowicz.
Na pytanie, dlaczego w takim razie Stanisław Tyszka nie złożył zawiadomienia do prokuratury o propozycji korupcyjnej, odpowiedział, że o to należy pytać już samego posła Tyszkę.
- Dziś się o tym dowiedziałem. Trzeba przeanalizować, jak była złożona ta propozycja. Czy to się kwalifikuje pod kodeks karny? - podkreślił.