Ponad 350 razy interweniowała straż pożarna od czwartkowego popołudnia w województwie małopolskim z powodu zniszczeń poczynionych przez gwałtowny front burzowy. Trąba powietrzna przeszła przez Librantową i Koniuszową k. Nowego Sącza.

Jak poinformował późnym wieczorem Małopolski Urząd Wojewódzki, najbardziej poszkodowani są mieszkańcy miejscowości Librantowa w gminie Chełmiec oraz Koniuszowa w gminie Korzenna. W całym powiecie nowosądeckim straż pożarna interweniowała 84 razy, głównie do zabezpieczania uszkodzonych dachów i usuwania wiatrołomów.

W imieniu wojewody małopolskiego Łukasza Kmity na Sądecczyznę udali się wicewojewodowie Józef Leśniak i Ryszard Pagacz. Późnym wieczorem odbył się sztab kryzysowy z ich udziałem.

Jak podał wicewojewoda Leśniak, po posiedzeniu sztabu kryzysowego, w Librantowej po przejściu trąby powietrznej uszkodzonych jest 30 dachów na budynkach mieszkalnych i 28 dachów na budynkach gospodarczych. Jedna osoba została niegroźnie ranna – skaleczyła się blachą.

W Koniuszowej odnotowano dziewięć uszkodzonych dachów na budynkach mieszkalnych i trzy na budynkach gospodarczych.

"Wstępne szacunki i prace cały czas trwają, do tej pory udało się zwizytować i ocenić 14 obiektów, ponad 70 budynków jest do oszacowania przez powiatowego inspektora nadzoru budowlanego" - wskazał wicewojewoda.

Wójtowie gmin Chełmiec i Korzenna zapewnili, że zorganizowane zostało wsparcie dla poszkodowanych mieszkańców i zabezpieczenia uszkodzonych budynków. Według nich nikt nie skorzystał z organizowanych przez samorząd noclegów, bo potrzebujących ugościły rodziny.

Wicestarosta powiatu nowosądeckiego poinformował że została uruchomiona całodobowa infolinia pod numerami 18 41 42 621, 18 41 42 720, 18 41 42 721. Osoby potrzebujące mogą także skorzystać ze wsparcia psychologów. Powiat przygotował ok. 15 miejsc hotelowych dla potrzebujących.

Bryg. Piotr Słowiak, zastępca Małopolskiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej mówił podczas briefingu, że trudna sytuacja jest na terenie całego województwa – straż pożarna odnotowała do tej pory ponad 350 interwencji związanych z warunkami atmosferycznymi.

Według strażaków duże szkody powstały także na terenie powiatów olkuskiego i miechowskiego, gdzie grad uszkodził kilkadziesiąt budynków.

W Krakowie odnotowano 80 interwencji straży pożarnej, głównie przy usuwaniu połamanych konarów drzew i udrażnianiu studzienek, przepustów. Strażacy interweniowali także w powiecie miechowskim (41 razy), zabezpieczając uszkodzone dachy na budynkach (około 15 uszkodzeń) i usuwając wiatrołomy.

"Prowadzimy działania związane także z podtopieniami, są zalane drogi lokalne i mamy ogromne utrudnienia nawet z dotarciem do miejsc zdarzeń" - ocenił.

Według informacji przekazanych przez Małopolski Urząd Wojewódzki w całym województwie prądu nie ma blisko 5,8 tys. odbiorców, w tym 1,4 tys. z Nowego Sącza i pow. nowosądeckiego.