Śledztwo obejmuje okres 9 lat. Z ustaleń śledczych Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego wynika, że w sprawę "ustawiania" przetargów zamieszanych było co najmniej kilku urzędników Powiatowego Zarządu Dróg w Nowym Targu, którzy mieli przyjąć łącznie prawie 3 miliony złotych. Prokurator przedstawił im 188 zarzutów dotyczących przyjęcia korzyści majątkowych, a także przekroczenia i zakłócenia przetargu publicznego. Z kolei 23 przedsiębiorców usłyszało 164 zarzuty dotyczące wręczania łapówek.

Jak informuje prokuratura, większość oskarżonych w tej sprawie przyznała się do zarzucanych czynów i złożyła wnioski o dobrowolne poddanie się karze. Dlatego też skierowano wniosek o skazanie ich bez przeprowadzania rozprawy i wymierzenie kar pozbawienia wolności, grzywny oraz przepadku wszystkich korzyści uzyskanych z popełnionych przestępstw. Pozostałym grożą kary do 10 lat więzienia.

Z ustaleń śledczych wynika, że urzędnicy mieli przyjmować łapówki w gotówce oraz poprzez sfałszowane faktury za prace, które rzekomo miał wykonać przedsiębiorca. Ponadto, oskarżeni przedstawiciele Zarządu Dróg mieli też manipulować ofertami przetargowymi w taki sposób, aby postępowania wygrywały określone firmy. Po korzystnym rozstrzygnięciu obie strony miały dzielić się zyskiem.

W toku śledztwa przeanalizowano ponad 350 postępowań przetargowych, jakie toczyły się w Powiatowym Zarządzie Dróg w Nowym Targu.