TPN ostrzega, że szlaki są miejscami nieprzetarte i oblodzone, a ich przebieg może być niewidoczny. W partiach szczytowych konieczne jest doświadczenie w zimowej turystyce oraz odpowiedni sprzęt – raki, czekan i kask – jednak służby odradzają dziś wychodzenie w góry.
- Odradzam wszelakich wyjść w wyższe partie Tatr. Szlaki będą po prostu zasypane. Będzie trzeba się orientować, jaki jest ich przebieg - mówi Tomasz Zając z Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Alternatywą może być wycieczka w niżej położone doliny.
- W reglach mamy kolory: żółty, czerwony, natomiast wyżej będzie dominował kolor biały. Przy ładnej, słonecznej pogodzie będziemy mieli piękne krajobrazy - dodaje.
Nawet w najniższych tatrzańskich dolinach, turyści muszą zachować ostrożność. Może tam być ślisko i błotniście.
Na niektórych szlakach turystycznych prowadzone są prace remontowe, które mogą utrudniać przejście, m.in. w rejonie Kasprowego Wierchu, Doliny Kościeliskiej, Doliny Małej Łąki i Doliny Strążyskiej.