Do egzaminów na bacę - mistrza przystąpiła jedna kobieta, a na bacę - czeladnika dwie kobiety oraz 12 mężczyzn. Do grona juhasów i juhasek dołączyło 18 mężczyzn i cztery kobiety. Wszystkie osoby, które podeszły do egzaminu przed Izbą Rzemieślniczą w Katowicach, zdały go pomyślnie.
Nasi tegoroczni kursanci byli bardzo zdyscyplinowani, uczestniczyli we wszystkich zajęciach i świetnie przygotowali się zarówno do części praktycznej, jak i teoretycznej. Komisja egzaminacyjna kilkukrotnie podkreślała ich wysoki poziom przygotowania
– powiedziała PAP Sabina Cygan, koordynatorka projektu a Małopolskiej Szkoły Gościnności.
Jak dodała Cygan, część uczestników nie ukończyła kursu – jedna osoba z powodów zdrowotnych, a pozostałe nie zdołały pogodzić szkolenie z obowiązkami w swoich gospodarstwach. Z listy rezerwowej w kursie wzięły udział dwie osoby, które zastąpiły nieobecnych na zajęciach teoretycznych.
W tym roku kurs przyciągnął również kobiety – to łącznie siedem pań, które doskonale poradziły sobie zarówno na zajęciach praktycznych, jak i na egzaminach. Trzeba też podkreślić, że jedyny egzamin na bacę - mistrza zdawała właśnie kobieta
– dodała Cygan.
Ze względu na duże zainteresowanie Małopolan kursami osoby spoza województwa nie zostały przyjęte, choć swój udział zgłaszali chętni z całej Polski.
Największym zainteresowaniem cieszyła się praktyka na halach pasterskich, choć istotna była również część teoretyczna obejmująca przepisy prawa, ochronę przyrody i marketing: - Program kursów jest dobrze opracowany – uczestnicy zdobywają wiedzę i doświadczenie, które pozwalają im później pracować przy wypasie owiec i produkcji serów – podkreśliła Cygan.
Jak przekazano, praktycznie wszyscy absolwenci planują już w przyszłym sezonie pasterskim pracę przy wypasach, a kilka osób, które zdobyły tytuł bacy, zamierza zakładać własne, nowe bacówki.
Małopolska Szkoła Gościnności w Myślenicach nie planuje w przyszłym roku zwiększać liczby uczestników kursów pasterskich ze względów logistycznych i finansowych, choć zainteresowanie kursami rośnie, zwłaszcza wśród młodych osób przygotowujących się do przejęcia gospodarstw rodzinnych.
Coroczny projekt kursów pasterskich „Ale WYPAS!” jest finansowany przez Województwo Małopolskie. Fach bacy i juhasa, jako element niematerialnego dziedzictwa kulturowego, cieszy się dużym zainteresowaniem. W zeszłym roku kurs ukończyło 22 juhasów i 17 baców. Produkowane przez nich sery owcze, czyli oscypek i bryndza, widnieją na unijnej liście produktów tradycyjnych, chronionych prawem w całej UE.