Pszczelarze podejrzewają, że winę za wyginięcie owadów ponoszą rolnicy, którzy mogli użyć oprysku, który zaszkodził pszczołom. Śledztwo prowadzi policja w Wadowicach. Martwe pszczoły zostały też przekazane do specjalnego laboratorium, w którym specjaliści zbadają, co mogło im zaszkodzić.

 

(Marek Mędela/ew)