W mieście wytyczono pięć tras turystycznych - poinformowała Kwiecień. Pierwsza przybliży 800-letnią historię miasta - pielgrzymi zwiedzą muzeum w zamku, Centrum Żydowskie oraz miejski rynek. Druga podąża śladami społeczności żydowskiej; na trasie znalazły się m.in. kirkut oraz okolice, w których stała zniszczona przez Niemców Wielka Synagoga. Kolejna wiedzie śladami świętych i błogosławionych - zobaczyć można będzie m.in. klasztor sióstr Serafitek i sanktuarium Matki Bożej Wspomożenia Wiernych. Oświęcim będzie można poznać jako Miasto Pokoju, zwiedzając m.in. Międzynarodowy Dom Spotkań Młodzieży i Galerię Książki, przy której powstaje Aleja Pisarzy. Pamiątkowymi tablicami honorowani są tam artyści słowa.
Z myślą o gościach Diecezjalnych Dni Młodzieży zorganizowany zostanie koncert "Oświęcim - Miasto Pokoju Młodym". Przygotowana zostanie m.in. także bezpłatna mobilna aplikacji z informacjami dla pielgrzymów.
Katarzyna Kwiecień podkreśliła, że Oświęcim chce też zwrócić na siebie uwagę młodych, którzy przyjadą zwiedzić były niemiecki obóz Auschwitz. Jak wynika z danych organizatorów dotychczas taką chęć wyraziło ok. 350 tys. osób. "Dla tych, którzy przyjadą pociągami, przygotujemy materiały promocyjne, dostępne w punkcie informacyjnym. Powstanie on w rejonie dworca. Rozważamy też inne sposoby dotarcia do młodych odwiedzających Muzeum Auschwitz" – powiedziała.
Samorząd Oświęcimia na czas trwania tzw. dni w diecezjach utworzy centra logistyczne dla młodzieży. Parkingi, punkty pomocy medycznej, a także toalety zlokalizowane będą na bulwarach i w rejonie Oświęcimskiego Centrum Kultury. Oprócz punktu informacyjnego w rejonie dworca PKP, powstanie także drugi - na starówce. "Szacujemy, że koszt przygotowania tych miejsc wyniesie ponad 150 tys. zł" – powiedziała Kwiecień.
Oświęcim położony jest ok. 60 km od Krakowa, w którym pod koniec lipca odbędą się ŚDM z udziałem papieża Franciszka i młodych katolików z całego świata. To 40-tys. miasto o 800-letniej historii. Przed wojną większość jego mieszkańców stanowili Żydzi. Podczas okupacji Niemcy zmienili jego nazwę na Auschwitz. Na peryferiach utworzyli obóz koncentracyjny, by więzić w nim Polaków. Został później przekształcony przez Niemców w miejsce zagłady Żydów.
PAP/bp