Ratownicy podali, że w niedzielę w rejonie Babiej Góry wiał bardzo silny wiatr i padał śnieg. Widoczność była mocno ograniczona, momentami niemal zerowa. W tym rejonie obowiązuje I stopień zagrożenia lawinowego.
Goprowcy już w sobotę wieczorem monitorowali telefonicznie dwójkę turystów biwakujących po słowackiej stronie partii szczytowych masywu. Nie chcieli oni pomocy. W niedzielę rano poprosili jednak o interwencję ratowników, gdy znaleźli się w rejonie Żlebu Poszukiwaczy Skarbów. Na pomoc wyruszyli ratownicy ze stacji na Markowych Szczawinach. Szli na nartach skitourowych, ponieważ tylko tak można się było bezpiecznie poruszać w tym terenie.
Po ponad trzech godzinach GOPR dotarło do turystów, którzy zostali wyprowadzeni na grań, a następnie sprowadzeni do schroniska na Markowych Szczawinach. „Obaj znajdowali się w łagodnym stadium hipotermii. Po ogrzaniu pozostali na nocleg w schronisku” – poinformowali ratownicy GOPR.
W czasie prowadzenia akcji w rejonie Żlebu Poszukiwaczy Skarbów, jeden z zespołów ratowniczych przypadkowo spotkał rodzinę z dzieckiem. Schodzili zamkniętym szlakiem żółtym (Perć Akademicka) w stronę schroniska. „Turyści byli przekonani, że znajdują się na szlaku czerwonym prowadzącym w stronę Przełęczy Brona. W towarzystwie dwóch ratowników zostali wyprowadzeni na grań i sprowadzeni do schroniska. Cała trójka była w dobrej kondycji” – podali goprowcy.
W tym samym czasie do zespołu znajdującego się w rejonie kopuły szczytowej dotarła informacja o osobach, które przy silnym wietrze, niemal zerowej widoczności i braku widocznych oznaczeń szlaku, zgubiły drogę na grani szczytowej, pomiędzy Diablakiem a Gówniakiem. Ratownicy szybko odnaleźli czteroosobową grupę. „Poszkodowani, asekurowani liną, zostali sprowadzeni do schroniska na Markowych Szczawinach, skąd samodzielnie udali się do Zawoi” – podali ratownicy.
W akcje ratownicze zaangażowanych było 16 ratowników sekcji babiogórskiej Grupy Beskidzkiej GOPR.
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze.
Zastrzegamy sobie prawo publikacji wybranych opinii.
(PAP/ko)