Projekt zmian w uchwale krajobrazowej dla Krakowa utknął w specjalnej podkomisji rady miasta – dowiedziało się Radio Kraków. Jeszcze w kwietniu przedstawiciele władz miasta zapowiadali, że zaktualizowana uchwała trafi pod obrady w czerwcu. Tymczasem projekt, skierowany do radnych już w listopadzie ubiegłego roku, nadal nie uzyskał opinii podkomisji.
To bardzo dobre pytanie, co się dzieje z tym projektem. Dokument trafił do podkomisji z prośbą o opinię. Wciąż czekamy na uwagi radnych, które są niezbędne do opracowania kolejnej wersji projektu i uruchomienia dalszej procedury. Bardzo nam zależy na szybkim przyjęciu nowelizacji
– podkreśla Stanisław Mazur, zastępca prezydenta Krakowa.
Radni pracujący nad uchwałą zaznaczają, że dotychczas odbyło się zaledwie jedno posiedzenie, na którym pojawiły się tylko trzy osoby.
Faktycznie, projekt utknął w naszej komisji. Wrócimy do tego tematu na najbliższym posiedzeniu
– deklaruje Grzegorz Stawowy, przewodniczący komisji planowania przestrzennego rady miasta.
Jak wyjaśnia, dwa ostatnie spotkania nie doszły do skutku z powodów technicznych. Radni nie otrzymali potrzebnych materiałów. Procedura uchwały jest złożona – podobnie jak przy miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. Projekt wymaga uzgodnień, opiniowania przez instytucje zewnętrzne oraz wyłożenia do publicznego wglądu i konsultacji społecznych. Te działania mogą trwać miesiącami.
Tym samym droga do przyjęcia zaktualizowanej uchwały krajobrazowej jest jeszcze długa. Po zakończeniu wszystkich procedur ostateczną decyzję podejmie rada miasta. Jeśli dalsze prace przebiegną bez zakłóceń, nowelizacja może zostać przyjęta jeszcze w tym roku.
Jak jest - jak będzie?
Zmiany w uchwale krajobrazowej to przede wszystkim zaostrzenie dotychczasowych przepisów. Jednym z głównych zarzutów mieszkańców wobec uchwały jest przyzwolenie na wieszanie wielkoformatowych reklam na elewacjach (czy raczej: rusztowaniach przy elewacjach) remontowanych budynków.
Więcej: