Stypendium - przyznane po raz czwarty - otrzyma jedna osoba, którą członkowie stowarzyszenia im. Stanisława Wyspiańskiego uznają za najbardziej wyróżniającą się w swojej dziedzinie. W tym roku ubiegać mogą się też o nie osoby, które nie uczestniczą w formalnym procesie edukacji - takie, które postanowiły rozwijać się w inny sposób.

Przedsięwzięcie skierowane jest zarówno do "ścisłowców", jak i humanistów, zainteresowanych przedsiębiorczością i nowymi technologiami. Zgłaszać mogą się też młodzi dziennikarze, pasjonaci malarstwa, teatru, muzyki elektronicznej. Liczą się nie tylko osiągnięcia, ale też społeczna aktywność i odwaga w działaniu, a wśród finalistów znajdą się osoby, które - jak wskazują organizatorzy - przejmują się innymi ludźmi i chcą zmieniać swoje otoczenie.

Aplikacja składa się z kilku części: trzeba opisać swoje osiągnięcia i opowiedzieć o sobie w formie eseju, a także przesłać listy rekomendacyjne. Ostatnim etapem są rozmowy z przedstawicielami kapituły, po których wybrany zostanie laureat stypendium.

Zostanie on wyłoniony z dziesięcioosobowej grupy finalistów, którym udzielone zostanie wsparcie mentorskie. "My służymy im - i sobie nawzajem - przede wszystkim możliwościami, naszym czasem, kontaktami, wsparciem. Nowocześnie nazywa się to mentoring, ale tak naprawdę jest to dobrze pojęta towarzyskość" - mówił dyrektor krakowskiego Teatru im. Juliusza Słowackiego Krzysztof Głuchowski, członek kapituły konkursowej, podczas poniedziałkowej konferencji prasowej.

"Tak to funkcjonuje: ludzie powinni się wspierać, wspierać ludzi zdolnych, bo bez nich świat zawsze zmierza w niewłaściwym kierunku" - ocenił Głuchowski.

Zgłaszać można się do 14 listopada. Wszystkie szczegóły znajdują się na stronie internetowej: www.stypendiumwyspianskiego.pl.