Zakażony pasażer odleciał z Tel Awiwu do Krakowa w niedzielę, 19 października, o godz. 11 lotem W6 2098 i wrócił tą samą trasą we wtorek (21 października) rejsem W6 2097, który wylądował na lotnisku Ben Guriona o godz. 10 - poinformowano w komunikacie.
Ministerstwo wezwało pozostałych pasażerów, by sprawdzili, czy przyjęli zalecane szczepienia przeciwko odrze.
W centralnej części Izraela, w tym w Jerozolimie, od maja trwa fala zachorowań na tę chorobę. Epidemia dotyka głównie dzieci. Pięć z nich zmarło. Władze sanitarne podkreślają, że żadne z nich nie było szczepione i apelują o szczepienie dzieci. Pod koniec sierpnia ministerstwo zdrowia informowało o 770 potwierdzonych zakażeniach, ale już we wcześniejszych komunikatach ostrzegano, że realna liczba infekcji może być kilkakrotnie większa.
Odra jest zakaźną chorobą wirusową. Szerzy się drogą powietrzno-kropelkową. Objawy choroby to gorączka, mocny kaszel, wysypka plamisto-grudkowa, zapalenie spojówek, światłowstręt i nieżyt błony śluzowej nosa. Dość częste są powikłania po odrze. Lżejsze to na przykład zapalenie ucha środkowego i zakażenie żołądkowo-jelitowe, a poważniejsze, m.in. zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych.
Szczepienie jest jedynym znanym sposobem ochrony przed tą chorobą. Powszechnie stosowana szczepionka przeciwko odrze, śwince i różyczce podawana jest w dwóch dawkach – pierwsza w wieku 13-15 miesięcy, druga – około szóstego roku życia.
Zestawienia Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – PZH Państwowego Instytutu Badawczego pokazują, że od 1 stycznia do 15 października tego roku w Polsce zanotowano 75 przypadków odry.