Krakowski urząd miasta podsumował dane dotyczące bezpieczeństwa w mieście w sezonie letnim, od początku czerwca do końca września. Z danych policji i straży miejskiej wynika, że w najbardziej turystycznych miejscach – w ścisłym centrum i na Kazimierzu – odnotowano tego lata 15,5 tys. wykroczeń, czyli o tysiąc mniej w porównaniu do tego samego okresu w 2024 roku, przy jednoczesnym zwiększeniu liczby patroli.
Najwięcej wykroczeń - ponad 10 tys. - dotyczyło bezpieczeństwa i porządku w komunikacji, np. niestosowania się do znaków i sygnałów drogowych, wjeżdżania do strefy ograniczonego ruchu, parkowania w miejscach zabronionych. Drugie najczęściej popełniane wykroczenie to m.in. spożywanie alkoholu w miejscach zabronionych, np. na placach, ulicach, nad Wisłą. Jednocześnie takich przypadków było mniej niż rok wcześniej – 2,8 tys. przy 4,8 tys. w 2024 r.
Natomiast w porównaniu do ubiegłego roku odnotowano ponad 20-krotnie więcej wykroczeń związanych z jeżdżeniem jednośladami po chodnikach i przejściach dla pieszych. Tego lata na Starym Mieście strażnicy interweniowali w tej sprawie 307 razy, a rok wcześniej – 13.
„Postanowiliśmy większą uwagę zwrócić na kwestie poruszania się jednośladami i hulajnogami elektrycznymi. Stąd spora aktywność strażników w tym zakresie i, jak widać, sporo wykroczeń ujawnionych wobec osób, które nie stosują się do przepisów związanych z poruszaniem się rowerem czy hulajnogą elektryczną” – wyjaśnił komendant straży miejskiej Zbigniew Ulman.
Znaczny wzrost – z 4 do 70 – nastąpił też w przypadku wykroczeń dotyczących nagłośnienia. Miało to związek z obowiązywaniem nowych przepisów o ochronie środowiska, wynikających z wprowadzonej w maju br. uchwały o zakazie używania na terenie miasta nagłośnienia. Według przedstawicieli służb i urzędu, przepisy przełożyły się już w pewnej mierze na zmniejszenie hałasu, o które upominali się mieszkańcy. Rzadziej niż rok wcześniej odnotowywano m.in. zakłócanie porządku publicznego, zaśmiecanie.
Według burmistrza nocnego Krakowa to lato na pewno było spokojniejsze.
"To efekt w dużej mierze prewencji, działalności służb. Zrobiło się trochę ciszej" – podsumował Jacek Jordan.
Jego zdaniem wpływ na spokój i poczucie bezpieczeństwa miały m.in. ustalenia z przedsiębiorcami dotyczące funkcjonowania nocą ich lokali – tzw. zestaw dobrych praktyk dla krakowskiej gastronomii, kontrole taksówek, a przede wszystkim dodatkowe nocne patrole służb miejskich.
„Mimo że jest więcej patroli, to jest mniej wykroczeń. Dlaczego? Dlatego że te patrole działają prewencyjnie: jest ich tak dużo, że ludzie to widzą i boją się pić alkohol na ulicy, bo boją się o swoje portfele. To kapitalne działanie prewencyjne” – zauważył Jordan.
Z raportu przedstawionego przez sekretarza miasta Antoniego Fryczka wynika, że 85,9 proc. mieszkańców uznaje Kraków za miasto bezpieczne. Przywołał również dane policji, z których wynika, że w ciągu 15 lat przestępczość kryminalna zmalała w Krakowie z 19 do 13 tys. przestępstw rocznie. Wskazał, że obecnie w mieście odnotowuje się rocznie ok. 5,3 tys. takich przestępstw, jak kradzieże i rozboje.
„Kraków jest jednym z najbezpieczniejszych miast w Polsce i Europie” – ocenił.
Zastępca komendanta miejskiego policji Łukasz Stankiewicz przekazał na konferencji, że w ciągu sezonu letniego policja prowadziła ze strażą miejską 126 wspólnych patroli, w ramach których ujawniono 19 przestępstw i zatrzymano 16 sprawców.
„Ten okres wypadł bardzo pozytywnie. Nasze działania polegały na eliminowaniu zagrożeń, reagowaniu na te zagrożenia, zapobieganiu i szeroko rozumianej profilaktyce” – podsumował.
Przedstawiciele miasta przypomnieli też, że Kraków zajął 2. miejsce na liście najbezpieczniejszych miast na świecie dla kobiet podróżujących solo według czerwcowego raportu The Best Cities for Solo female Travelers, opracowanym przez serwis InsureMyTrip. Zajął także 5. miejsce wśród najbezpieczniejszych miast w Europie w rankingu Safest Destination Index, opublikowanym w sierpniu przez portal Riviera Travel.