- Część z nich jest w okolicach szkół, czy domów kultury. Powstała lista miejsc, gdzie jest potrzebna pilna potrzeba poprawy bezpieczeństwa pieszych, gdzie powinny powstać chodniki. Lista obejmuje 199 miejsc. Prace zostały wycenione na ponad 330 milionów złotych. Przy takim tempie działań, za ponad 100 lat uda się to zrobić. Takie tempo nie jest zadowalające dla mieszkańców - mówi Krzysztof Kwarciak ze stowarzyszenia Ulepszamy Kraków.

Stowarzyszenie Ulepszamy Kraków zwróciło się z apelem do prezydenta Jacka Majchrowskiego o wprowadzenie autopoprawki do budżetu miasta i zwiększenie nakładów na program budowy chodników.